Ukraina wykorzystała szansę

Na razie plan mówi o ośmiu przystankach. Dziś się dowiemy, ile ich zostanie - mówi "Rz" przed decyzją UEFA Adam Olkowicz, dyrektor Euro 2012 w Polsce

Aktualizacja: 11.12.2009 13:57 Publikacja: 10.12.2009 22:48

Adam Olkowicz

Adam Olkowicz

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

[b]„Rz”: Działacze UEFA zdradzili panu, jakie mają plany wobec ukraińskich miast, czy pan też musi czekać? [/b]

[b] Adam Olkowicz:[/b] Czekam. Ale wiem, jakiej decyzji bym chciał: równego podziału miast między Ukrainę i Polskę. Tak będzie lepiej pod każdym względem. Nasze Euro 2012 było inicjatywą ukraińską. Umówiliśmy się wtedy, że jeśli wygramy, to Ukraińcy będą mieli 16 meczów, w tym finał, a my 15, w tym mecz otwarcia. To jest najlepsza wersja. Bądźmy lojalni, gdy my mieliśmy trudniejsze okresy w naszych przygotowaniach, oni nam niczego nie wytykali.

[b] Podczas posiedzenia tzw. komitetu sterującego w Nyonie 23 listopada nie było żadnych podpowiedzi ze strony UEFA? [/b]

O liczbie miast w ogóle nie rozmawialiśmy. Eksperci UEFA przedstawili raporty na temat postępów w budowie stadionów, rozbudowie lotnisk, na temat bazy hotelowej i transportu wewnątrz miast i poza nimi. Te raporty pokazały, że Ukraina wykorzystała szansę, jaką dostała pół roku temu.

[b]Rozmawiał pan już w Funchal z Hryhorijem Surkisem? [/b]

Na razie tylko w biegu, ale wieczór przed piątkowymi obradami spędzimy zapewne na długich rozmowach.

[b] Był w dobrym nastroju? [/b]

Zmęczony podróżą.

[b]Znów wraca sprawa Krakowa, który rzekomo wciąż ma szansę gościć mecze Euro 2012, zastępując któreś z ukraińskich miast. Pan podobno lobbował za Krakowem u Michela Platiniego. To prawda? [/b]

Lobbowałem od początku za wszystkimi polskimi miastami. Ale pół roku temu w Bukareszcie UEFA wybrała cztery, a prezes Platini zapowiedział, że więcej ich nie będzie.

[b] A finał będzie w Warszawie czy Kijowie? UEFA zdecydowała, że główne centrum nadawcze znajdzie się w Warszawie. Na poprzednich turniejach zawsze było w mieście finału. [/b]

To nie ma znaczenia. Centrum nadawcze produkuje sygnał ze wszystkich meczów i dostarcza go telewizjom. Z meczów we wszystkich miastach, więc dlaczego jeden finał miałby decydować o lokalizacji? Centrum będzie w Warszawie, bo – po pierwsze – jesteśmy w połowie drogi między Nyonem a Kijowem. Po drugie – jesteśmy w Unii i wszystkie procedury, choćby wwozu i wywozu sprzętu, są nieporównanie prostsze, a standardy prawne bardziej zbliżone do tych, w których funkcjonuje UEFA.

[b] To prawda, że UEFA przez ostatnie miesiące pytała polskich organizatorów, czy Warszawa poradzi sobie z organizacją finału, gdyby była taka potrzeba? [/b]

Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego. Przecież po coś UEFA stawiała warunki Kijowowi. Pół roku temu powiedziała: jesteście gotowi, by być gospodarzem, ale na razie tylko do poziomu półfinału. I w ten sposób dała sobie czas, żeby przeanalizować inne możliwości. Przecież w dniu finału goszczące go miasto będzie najważniejszym miejscem Europy. Przyjadą koronowane głowy, szefowie państw, gwiazdy. Trzeba mieć lotniska mogące pomieścić te wszystkie samoloty, które ich przywiozą, dobrze połączone z miastem. Trzeba mieć wystarczającą liczbę hoteli cztero- i pięciogwiazdkowych. W Warszawie już teraz jest ich wystarczająco dużo, w Kijowie będą.

[b] Wszystko, co pan mówi, wskazuje raczej na Warszawę. [/b]

To interpretacja bardzo patriotyczna.

[b] Wyjeżdżając z Funchal, będziemy już dokładnie wiedzieli, ile spotkań i na jakim szczeblu przypadnie każdemu z miast? [/b]

UEFA ma swoje plany i przymiarki, ale czy zechce je zdradzić teraz, czy poczeka, nie wiem.

[b] Podoba się panu logo mistrzostw? [/b]

Bardzo ładne, tyle mogę na razie powiedzieć. Zapraszam na prezentację do Kijowa w poniedziałek o 12.30 tamtejszego czasu. U nas pokażemy je o godz. 18 na frontonie Pałacu Kultury. A potem w innych miastach turnieju. Na razie plan mówi o ośmiu przystankach. W piątek się dowiemy, ile ich zostanie.

[b]„Rz”: Działacze UEFA zdradzili panu, jakie mają plany wobec ukraińskich miast, czy pan też musi czekać? [/b]

[b] Adam Olkowicz:[/b] Czekam. Ale wiem, jakiej decyzji bym chciał: równego podziału miast między Ukrainę i Polskę. Tak będzie lepiej pod każdym względem. Nasze Euro 2012 było inicjatywą ukraińską. Umówiliśmy się wtedy, że jeśli wygramy, to Ukraińcy będą mieli 16 meczów, w tym finał, a my 15, w tym mecz otwarcia. To jest najlepsza wersja. Bądźmy lojalni, gdy my mieliśmy trudniejsze okresy w naszych przygotowaniach, oni nam niczego nie wytykali.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego