[b]„Rz”: Co się stało na strzelnicy?[/b]
[b]Nadia Biłowa:[/b] Katastrofa. To najgorszy występ tej drużyny, jaki pamiętam. Zgoda, Magda Gwizdoń nie strzela ostatnio najlepiej, ale tym razem zachowywała się tak, jakby nigdy nie trzymała w ręku karabinu. Tak fatalnego strzelania nie pamiętam.
[b]Krystyna Pałka też zaczęła fatalnie. Spadła na koniec stawki, miała sporą stratę...[/b]
Jak na biatlon wcale nie tak dużą. U nas czas liczy się inaczej. Jeden błąd na strzelnicy może wszystko zmienić. Francuzki przecież prowadziły, później spadły na siódme miejsce, musiały odrabiać straty. Zdobyły srebrny medal, choć w pewnym momencie wydawało się to nierealne.
[b]Liczyła pani po cichutku, że Polki też mogą zdobyć medal?[/b]