Ujmujące kino familijne, które jest nostalgicznym hołdem dla dawnych filmów Disneya, a zarazem ironicznym komentarzem do symbiozy baśni i życia.
Opowieść zaczyna się jak w klasycznych kreskówkach Disneya. W królestwie Andalasiii – wśród uroczych zwierzątek – mieszka filigranowa księżniczka Giselle, która marzy o poślubieniu szlachetnego młodzieńca. W końcu spotyka księcia Edwarda i wszystko wskazuje na to, że zakochani wezmą ślub i będą żyli długo i szczęśliwie. Jednak zła macocha księcia, w obawie przed utratą tronu, pozbywa się Giselle i wysyła ją do... Nowego Jorku.
W tym momencie animacja przeistacza się w film aktorski. Przerażona księżniczka (kapitalna Adams) musi stawić czoła rzeczywistości...Atutem tego filmu jest odwrócenie tradycyjnej bajkowej kompozycji. Zwykle bohater przenosił się ze świata realnego do fantastycznej krainy, w której przeżywał niezwykłe przygody. Tymczasem w „Zaczarowanej” Giselle odbywa odwrotną podróż. Dzięki temu w dowcipny sposób została ukazana zależność między baśnią a życiem.
Giselle poprzez swoją bezpośredniość i dobroć zmienia losy napotkanych ludzi. Jednocześnie naiwna księżniczka musi szybko dojrzeć emocjonalnie, by poradzić sobie w miejskiej dżungli. W jej perypetiach zawarta jest sugestia, że baśniowe opowieści muszą dziś być bliżej życia, by ich morał zachował siłę oddziaływania.
Film familijny. USA 2007, reż. Kevin Lima, wyk. Amy Adams, Patrick Dempsey, Susan Sarandon