Teksty "Rz" o aferze w Sopocie
Tydzień temu biznesmen Sławomir Julke, któremu Jacek Karnowski złożył korupcyjną propozycję, zawiadomił o sprawie prokuraturę rejonową w Sopocie. Po sobotniej publikacji „Rz” ujawniającej rozmowę prezydenta Sopotu, w której żąda dwóch mieszkań w zamian za pomoc w załatwieniu pozytywnej decyzji urzędowej, pomorscy politycy PiS domagali się przeniesienia śledztwa. Powód? Uniknięcie kontrowersji wokół prowadzonego postępowania.
Śledztwo w tej sprawie będzie monitorować ministerJulia Pitera
Wczoraj zapadła decyzja, że sprawą zajmie się gdański Wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej. – Jej charakter może wskazywać na podejrzenie zaistnienia przestępstwa korupcyjnego o bardzo dużym ciężarze gatunkowym – zaznaczył w rozmowie z „Rz” Zbigniew Niemczyk, szef prokuratury. Przyznał, że śledczy zajmą się wszystkimi wątkami opisywanymi przez „Rz”. Wczoraj ujawniliśmy bowiem także drugie dno korupcyjnej propozycji: interes z domem handlowym Laura w centrum Sopotu, którym był bardzo zainteresowany Karnowski.
Nie wiadomo jednak, czy śledztwo nie trafi ostatecznie do jakiegoś innego oddziału terenowego Prokuratury Krajowej. – Nie można tego wykluczyć – mówi „Rz” prokurator krajowy Marek Staszak. Podkreśla, że musi m.in. poznać w tej sprawie opinię prokuratorów.