W Redzikowie liczą na inwestycje

W zamian za bazę chcieliby m.in. chodnika do Słupska, ścieżki rowerowej, klubu dla młodzieży

Publikacja: 16.08.2008 03:07

Redzikowo, gdzie ma powstać amerykańska baza dla tarczy antyrakietowej, to specyficzna miejscowość – w zasadzie osiedle po dawnej jednostce wojskowej. Leży zaledwie 4 km od Słupska, tuż przy drodze nr 6. Ma ponad 1000 mieszkańców i kilkanaście budynków. Zwolenników bazy próżno tu szukać.

– Tutaj mieszkają dawni wojskowi. Ich jednostki nie ma, nie ma wojska polskiego, ale za to może być wojsko amerykańskie. Mają się z tego cieszyć? – pyta Małgorzata Sarnacka, która wraz z mężem prowadzi sklep spożywczy.

Amerykańska baza prawdopodobnie zajmie opustoszałe lotnicze tereny wojskowe. Do lat 90. na 400 hektarach stacjonował tutaj 28. Słupski Pułk Lotnictwa Myśliwskiego, potem obiekt służył jako lotnisko zapasowe, by pod koniec lat 90. ostatecznie zostać zlikwidowany.

Gmina Słupsk chciała na tym terenie uruchomić lotnisko cywilne. Na to też liczyli mieszkańcy. Dlatego gdy w czwartek wieczorem okazało się, że baza już na pewno będzie – w Redzikowie nie było entuzjazmu.

– Była szansa na lotnisko cywilne, a tak nic. W pobliżu Ustka, teren ładny, turystyczny, jeziora, lasy... Teraz ludzie mówią, że przez bazę turystów może być mniej – obawia się Leszek, który przez 25 lat służył w pułku w Redzikowie, a obecnie pracuje w ochronie.

Mieszkańcy podkreślają jednak, że do sprawy podchodzą już bez emocji. Te były rok temu, gdy miejscowość po raz pierwszy wskazano jako miejsce przyszłej bazy. Padały wtedy pytania o bezpieczeństwo. Były dyskusje, rozmowy. Teraz obawy zniknęły. A wraz z nimi emocje.

– Nie mieliśmy wpływu na decyzję. I już. Co ma być, to będzie – mówi Zbigniew, były dowódca jednego z plutonów w 28. pułku myśliwskim.Teraz dla mieszkańców ważniejsze są pieniądze, które mogą uzyskać od rządu i Amerykanów jako rekompensatę za powstanie bazy. Obiecywał je wiosną premier Donald Tusk, wspominali o nich amerykańscy eksperci podczas odwiedzin w Redzikowie.

Konkretów ciągle nie ma, ale mieszkańcy już mają pomysły, w co warto by zainwestować.

– Przydałoby się uporządkować osiedle. No i nasz dawny klub garnizonowy niszczeje, kiedyś tu były najlepsze sylwestry, dancingi, a teraz wszystko upadło – mówi były dowódca plutonu Zbigniew.

Edward Karwowski, emerytowany technik mechanik: – Pieniądze wydałbym przede wszystkim na dzieci i młodzież, szczególnie te z rodzin patologicznych.

– Potrzebne są chodnik i ścieżka rowerowa do Słupska. Teraz nie ma jak przejść, tym bardziej z wózkiem – zgłasza Ryszard Wiatrowicz, były wojskowy, który często chodzi z wnuczką ma spacery.

Małgorzata Sarnacka wskazuje na las: – Trzeba by coś z nim zrobić. Może ścieżkę rowerową?

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

m.stankiewicz@rp.pl

Redzikowo, gdzie ma powstać amerykańska baza dla tarczy antyrakietowej, to specyficzna miejscowość – w zasadzie osiedle po dawnej jednostce wojskowej. Leży zaledwie 4 km od Słupska, tuż przy drodze nr 6. Ma ponad 1000 mieszkańców i kilkanaście budynków. Zwolenników bazy próżno tu szukać.

– Tutaj mieszkają dawni wojskowi. Ich jednostki nie ma, nie ma wojska polskiego, ale za to może być wojsko amerykańskie. Mają się z tego cieszyć? – pyta Małgorzata Sarnacka, która wraz z mężem prowadzi sklep spożywczy.

Pozostało 81% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!