Praska sensacja i kolejna ofiara Windsor Park

Wygrane Słowacji i Irlandii Płn. Słowacy wydarli Czechom trzy punkty, Irlandczycy znów byli silni słabością bramkarza rywali

Aktualizacja: 02.04.2009 04:28 Publikacja: 02.04.2009 04:23

Zwycięski gol dla Słowaków.

Zwycięski gol dla Słowaków.

Foto: AFP

[link=http://www.rp.pl/artykul/12,285412.html][b]Argentyna rozgromiona w Boliwii[/b][/link]

Na taką chwilę w sporcie Słowacy czekali, od kiedy znów mają swoje państwo, pewnie tylko mistrzostwo świata hokeistów z 2002 r. smakowało lepiej.

Wczorajsze 2:1 w Pradze to pierwsze słowackie zwycięstwo w Czechach. Zepchnęli nim rywali pod ścianę w walce o mundial, a siebie ustawili w roli faworyta wyścigu do RPA. Są pierwszym zespołem grupy 3, który wygrał na wyjeździe. I pierwszym oprócz Polaków, który potrafił strzelić Czechom gole.

Dwa razy Słowacy wykorzystali w Pradze błędy czeskiej obrony, zagubionej bez zawieszonego za kartki Tomasa Ujfalusiego. Dwa razy zawinił David Rozehnal. W pierwszej połowie tuż przed polem karnym obrońca Lazio dał się złapać dwóm Słowakom w kleszcze i potknął się, oddając piłkę Stanislavowi Sestakowi. Dwa podania później Sestak był już na środku pola karnego z piłką przy nodze. Strzelił obok Petra Cecha.

W 83. minucie Rozehnal źle ustawił obronę, gdy Miroslav Karhan podawał z rzutu wolnego z własnej połowy. Piłka trafiła do Erika Jendriska, a Rozehnal nie dość, że nie przeszkodził Słowakowi przy pierwszym strzale, to jeszcze dopuścił do dobitki, której Petr Cech nie zdołał już obronić.

We wrześniu obie drużyny zmierzą się w rewanżu w Bratysławie i wątpliwe, by Czesi dotrwali do niego z trenerem Petrem Radą. „Padla vlada, padne Rada?” – pytała w tytule sprawozdania z meczu internetowa strona lidovky.cz. „Vlada” znaczy „rząd” – ustępujący rząd premiera Mirka Topolanka.

Teraz pora na dymisję Rady. Jego drużyna znów zagrała brzydko i nieskutecznie (David Jarolim trafił w drugiej połowie w poprzeczkę). Niby zdobyła gola, ale strzelili go sobie sami Słowacy. Przy stanie 0:1 Jaroslav Plasil podał z rzutu rożnego, Marek Jankulovski tylko trącił piłkę, a Martin Skrtel wbił ją głową do własnej bramki, po rękawicy Jana Muchy, bo to bramkarz Legii, a nie Stefan Senecky, bronił w Pradze.

Słowacy się nie poddali, odzyskali prowadzenie i obronili je. Zwycięstwo dosłownie wyszarpali, każdym sposobem. Również bijąc Czechów i kopiąc ich po głowach, jak to się zdarzyło Skrtelowi. Korzystali przy tym z przedziwnego roztargnienia sędziego Alberto Undiano Mallenco. Ale Czesi czasami też z niego korzystali, trójka sędziowska z Hiszpanii prowadziła to spotkanie beznadziejnie.

W Belfaście Słoweńcy przegrali drugi mecz w eliminacjach (wcześniej 1:0 pokonali ich Czesi). Na klepisku Windsor Park jedyna bramka padła w 73. minucie (kilka minut wcześniej po przeciwnej stronie w poprzeczkę strzelił Robert Koren), a zdobył ją, tak jak pierwszego gola w meczu z Polską w sobotę, Warren Feeney. Bramkarz Słowenii Jasmin Handanović niby rzucił się do piłki, ale tak, jakby spał.

Słoweńcy dołączyli do długiej listy ofiar Windsor Park. W poprzednich eliminacjach trafili na nią Hiszpanie, Szwedzi i Duńczycy, w obecnych Irlandczycy u siebie oddali tylko jeden punkt – Czechom. Ale obecne prowadzenie w grupie to tylko miła dla nich ułuda. Po pierwsze, Słowacy mają o jeden mecz mniej, a w czerwcu spotykają się z San Marino. Po drugie – Irlandczycy już w tych eliminacjach w Belfaście nie zagrają.

[ramka][srodtytul]• Czechy - Słowacja 1:2 (1:1)[/srodtytul]

Bramki - dla Czech: M. Skrtel (30, samobójcza); dla Słowacji: S. Sestak (24), E. Jendrisek (83). .

[b]Czechy:[/b] Cech - Grygera, Kovac (72, Pospech), Rozehnal, Jankulovski - Sionko (84, Lafata), Polak, Jarolim, Plasil - Necid (78, Fenin), Baros.

[b]Słowacja:[/b] Mucha - Zabavnik, Durica, Skrtel, Pekarik - Sestak (74, Stoch), Strba, Karhan, Hamsik (87, Sapara) - Jendrisek, Holosko (89, Vittek).

[srodtytul]• Irlandia Płn. - Słowenia 1:0 (0:0)[/srodtytul]

[b]Bramka:[/b] W. Feeney (73).

[b]Irlandia Płn.:[/b] Taylor - McAuley (16, Baird), Hughes, Evans, McCartney (45+1, McGivern) - Johnson, McCann, Davis, Clingan - Healy, Feeney.

[b]Słowenia:[/b] Handanović - Brecko (85, Mejać), Mavrić, Cesar, Komać - Koren, Novaković, Jokić, Fileković - Dedić (63, Ljubijankić), Kirm (77, Pecnik).[/ramka]

Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać