Wyścig nie był zły

Walczyłem o pozycję z Felipe Massą i prawie straciłem kontrolę nad samochodem. Mało brakowało, a wyleciałbym z toru - mówił "Rz" Robert Kubica

Publikacja: 09.05.2010 20:48

Robert Kubica

Robert Kubica

Foto: AFP

[b]Rz: Jak pan ocenia swój start w Grand Prix Hiszpanii?[/b]

[b]Robert Kubica:[/b] Sam wyścig ogólnie nie był zły, ale wszystko skończyło się na pierwszym okrążeniu. W pierwszym zakręcie walczyłem o pozycję z Felipe Massą i przy dodaniu gazu prawie straciłem kontrolę nad samochodem. Rzuciło tyłem i mało brakowało, a wyleciałbym z toru. W trzecim zakręcie Kobayashi nie zostawił mi zbyt wiele miejsca, zawadziłem przodem o jego samochód i nie dość, że straciłem dwie pozycje, to jeszcze uszkodziłem przednie skrzydło z lewej strony.

[b]Nie dało się go wymienić podczas zmiany kół?[/b]

Walczyliśmy o utrzymanie pozycji, więc nie chcieliśmy tracić czasu na jego zmianę. Kiepsko się jechało szczególnie w pierwszej fazie wyścigu, samochód był bardzo podsterowny. Ryzyko się jednak opłaciło, bo udało się dzięki krótkiemu postojowi wyprzedzić Alguersuariego.

[b]Większość wyścigu spędził pan za Adrianem Sutilem. Nie dało się go zaatakować?[/b]

Wyprzedzanie tutaj jest praktycznie niemożliwe. I tak dziwię się, że mogłem jechać tak blisko niego. Zawsze w takiej sytuacji traci się bardzo dużo docisku, trzeba oczywiście też uważać na opony – im bardziej przód się ślizga, tym bardziej zużywa się ogumienie, a tutaj musieliśmy przejechać prawie 50 okrążeń na jednym komplecie opon. Szkoda, że za nim utknąłem, bo samochód spisywał się tutaj naprawdę dobrze. Mimo uszkodzenia skrzydła i kiepskiego balansu jechałem całkiem dobrym tempem.

[b]Jak pan ocenia formę Renault po pierwszym europejskim wyścigu?[/b]

Bez większych zmian. Pozycje w kwalifikacjach odzwierciedlają naszą formę. Jesteśmy gdzieś pomiędzy szóstym i ósmym polem startowym. Mam nadzieję, że niedługo wykonamy kolejne kroki naprzód, bo w trakcie dwóch-trzech wyścigów planujemy wprowadzenie sporych poprawek w samochodzie.

[b]Rz: Jak pan ocenia swój start w Grand Prix Hiszpanii?[/b]

[b]Robert Kubica:[/b] Sam wyścig ogólnie nie był zły, ale wszystko skończyło się na pierwszym okrążeniu. W pierwszym zakręcie walczyłem o pozycję z Felipe Massą i przy dodaniu gazu prawie straciłem kontrolę nad samochodem. Rzuciło tyłem i mało brakowało, a wyleciałbym z toru. W trzecim zakręcie Kobayashi nie zostawił mi zbyt wiele miejsca, zawadziłem przodem o jego samochód i nie dość, że straciłem dwie pozycje, to jeszcze uszkodziłem przednie skrzydło z lewej strony.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!