– Dywersyfikacja usług, inwestycje w bazę, kadrę oraz dobre zarządzanie – to recepty na sukces według płk. Krzysztofa Kasprzaka, komendanta 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego.
Dodaje, że jego szpitalem kieruje się szczególnie trudno, bo placówki resortowe z reguły są niedoinwestowane. Tymczasem tutaj powstał nowy OIOM na 18 łóżek, centralna sterylizatornia oparta na szwajcarskiej technologii (koszt 5 mln zł) i nowoczesna pralnia (8 mln zł). Placówka uzyskała przyznawany już według nowych, zaostrzonych, kryteriów certyfikat Centrum Monitorowania Jakości. – Jesteśmy jedyną placówką resortową w kraju, która ma taki certyfikat – mówi płk Kasprzak.
Szpital Powiatowy im. Błażka w Inowrocławiu jest w pierwszej dziesiątce. – Kiedyś założyliśmy, że jeśli placówka ma mieć dobre miejsce na rynku usług medycznych, musi się mieścić w setce ogólnopolskiej rankingu „Rz” i w piątce najlepszych w regionie – cieszy się dyrektor Eligiusz Patalas.
Jego szpital jeszcze w 2000 r. miał 26-milionowe zadłużenie. Na plus wyszedł po czterech latach. Od wielu lat konsekwentnie inwestuje (ostatnio w rozbudowę kardiologii, zakup 64-rzędowego tomografu, nowoczesną stację dializ). Jak to się robi? – Oprócz dobrego zarządzania potrzebny jest dobry, partnerski nadzór właścicielski. Mamy to szczęście, że współpraca z władzami powiatu układa nam się bardzo dobrze. Szpital tylko w ciągu ostatnich czterech lat zainwestował 30 mln zł – opowiada Eligiusz Patalas.