Rzecznik powstańców twierdzi, że w ciągu dwóch dni dojdzie do szturmu na oddaloną o 150 kilometrów Syrtę – rodzinne miasto Muammara Kaddafiego.

NATO, które przejęło dowodzenie misją w Libii, zapewnia, że będzie bezstronne. Ale zdaniem ekspertów sojusz chce jak najszybciej zakończyć konflikt.

– Lotnictwo wyraźnie koordynuje swoje działania z rebeliantami – mówi „Rz" brytyjski analityk David Dunn. Przywódcy Francji i Wielkiej Brytanii wspólnie zaapelowali wczoraj do zwolenników dyktatora, by się poddali, „zanim będzie za późno".