W weekend wybrano Miss Polski 2011, którą została 19-letnia Angelika Ogryzek ze Szczecina. Dlaczego po tylu latach takie konkursy jeszcze się ludziom nie znudziły?
Roch Sulima:
Bo są dorocznym świętem medialnym. Zwykle naiwnie sądzimy, że chodzi w nich o pochwałę cielesności. A to nieprawda. To ma być widowisko, które przyciągnie zmiennością scen, tempem, obrazem. Ludzie to lubią. Muszę jednak dodać, że w takich konkursach pobrzmiewa seksistowska nuta. Na potęgę mnożą się przecież plebiscyty w stylu „miss mokrego podkoszulka".