A co podpowiadał Jakub Wawrzyniak? On pamięta Karagounisa z Grecji?
Nie pamiętam wiele. Kuba coś mówił, ale co chwila podbiegali inni, dodawali otuchy, wierzyli, że jestem w stanie uratować remis.
Mecz Rosjan z Czechami zrobił na panu wrażenie?
Nie oglądałem całego spotkania. Znam wynik, widziałem akcje, po których padły bramki. Rosja to silna drużyna. Petr Cech puścił cztery gole, to na pewno robi wrażenie, ale przecież nie jest powiedziane, że my rywalom pozwolimy na to samo. Wiele zależy od całej obrony, a nie od samego bramkarza. Myślę, że jesteśmy w stanie postawić się Rosjanom. Wtorkowy mecz może nam i polskim kibicom dać wiele radości.