Przed odlotem do Warszawy na dzisiejszy mecz półfinałowy z Włochami (20.45, TVP 2) Wolfgang Niersbach starał się zdjąć część presji z niemieckich piłkarzy.
- Zdobycie mistrzostwa Europy to nie jest życzenie federacji ani tym bardziej nie polecenie. To jest jedynie marzenie. Jakikolwiek wynik osiągniemy w czwartek, nie będzie to dla nas koniec świata. Jesteśmy bardzo zadowoleni z przebiegu turnieju, przecież po raz czwarty z rzędu awansowaliśmy do półfinału - stwierdził prezydent DFB.
Niemcy to jak dotąd najlepsza drużyna Euro 2012, jedyna,która wygrała wszystkie mecze.
Z Włochami w wielkim turnieju Niemcy jednak nigdy nie wygrali. Od dawna nie zwyciężyli też w żadnej prestiżowej imprezie. Na złoty medal czekają 16 lat. Ostatnim piłkarzem, który strzelił dla nich zwycięskiego gola w finale Euro, był Oliver Bierhoff (1996), dzisiaj menedżer kadry.
On jednak tonuje nastroje. - Nasi zawodnicy mają dla Włochów bardzo dużo respektu - powiedział na konferencji prasowej.