Trzy kolory dumy

Francja odrobiła straty z Kijowa. Awans Portugalii, Grecji i Chorwacji.

Publikacja: 20.11.2013 00:30

We Francuzów nie wierzył nikt. Eksperci z nich szydzili, kibice odwrócili się plecami. Mieli dość rozczarowań, nie chcieli słuchać, że piłkarze są gotowi umrzeć za mundial. Nie przekonywał ich optymizm Didiera Deschampsa, który twierdził, że wystarczy odrobina szaleństwa, by odwrócić losy rywalizacji z Ukrainą po porażce w Kijowie 0:2.

Może nie było to szaleństwo, ale determinacja, która się opłaciła. Francja objęła prowadzenie w Paryżu już w 22. minucie po strzale Mamadou Sakho, jeszcze przed przerwą straty z pierwszego meczu odrobił Karim Benzema (wyszedł tym razem na boisko w podstawowym składzie) i zabawa zaczynała się od nowa.

Do szczęścia brakowało gospodarzom jednej bramki. Pomogła Ukraina. Najpierw czerwoną kartkę za faul na Francku Riberym dostał Jewhen Chaczeridi, a 25 minut później samobójczego gola zdobył Ołeh Husiew, próbując zatrzymać strzał Ribery'ego. – To magia futbolu – cieszył się Deschamps. – Cztery dni temu zagraliśmy tragicznie, dziś byliśmy wspaniali.

Ribery'emu ucieka Złota Piłka. Po barażach bardziej zasługuje na nią Cristiano Ronaldo. Pokazał, że w reprezentacji Portugalii może błyszczeć tak samo jak w Realu. W pojedynku rewolwerowców w Sztokholmie pokonał Zlatana Ibrahimovicia: uzyskał hat- -tricka, gola zdobył również w pierwszym spotkaniu w Lizbonie. Szwed odpowiedział dwoma bramkami, a że nikt inny nie śmiał gwiazdorom przeszkadzać, skończyło się na 3:2 dla Portugalii. 32-letni Ibrahimović stracił prawdopodobnie ostatnią szansę, by pojechać na MŚ.

Grecy awans zawdzięczają Kostasowi Mitroglou. W dwumeczu z Rumunią napastnik Olympiakosu Pireus zdobył trzy gole. W piątek Grecja zwyciężyła 3:1, wczoraj w Bukareszcie był remis 1:1. Rumunia na mundialu grała poprzednio w 1998 roku, trener Victor Piturca zamyka się na trzy miesiące w klasztorze. Taką złożył obietnicę w przypadku niepowodzenia.

Skończył się piękny sen kopciuszka z Islandii. Nie będzie najmniejszym krajem, jaki wystąpi na MŚ. Przebudzenie nastąpiło w Zagrzebiu. Chorwacja zrobiła to, co nie udało jej się w Reykjaviku – wykorzystała dwie z wielu okazji i wygrała 2:0, choć przez ponad 50 minut musiała sobie radzić bez Mario Mandżukicia. Napastnik Bayernu Monachium dostał czerwoną kartkę.

Eliminacje zakończyły się też w Afryce. Do Nigerii, Wybrzeża Kości Słoniowej i Kamerunu, które awansowały już w weekend, dołączyły Ghana i Algieria. Ghana zagra na mundialu trzeci raz z rzędu, Algieria – czwarty raz w historii (wcześniej 1982, 1986 i 2010).

Reprezentacja Ghany bilety do Brazylii zapewniła sobie już przed rewanżem z Egiptem (6:1). Wczoraj w Kairze przegrała 1:2. Algieria, mimo porażki w pierwszym meczu z Burkina Faso (2:3), ani przez chwilę w awans nie wątpiła. Kibice stoczyli bitwę o bilety, w której rannych zostało ponad 50 osób, kolejnych 40 ucierpiało przed meczem. Trybuny stadionu zapełniły się już sześć godzin przed pierwszym gwizdkiem. Gospodarze zwyciężyli 1:0. 90 minut w drużynie Burkina Faso rozegrał Prejuce Nakoulma z Górnika Zabrze.

FIFA zdecydowała już, które drużyny będą losowane z pierwszego koszyka (6 grudnia w Costa do Sauipe). Rozstawiona będzie Brazylia i siedem reprezentacji najwyżej sklasyfikowanych w rankingu FIFA z 17 października: Hiszpania, Niemcy, Argentyna, Kolumbia, Belgia, Szwajcaria oraz prawdopodobnie Urugwaj, który wygrał na wyjeździe pierwszy mecz barażu z Jordanią 5:0.

Francja – Ukraina 3:0

(Sakho 22, Benzema 34, Husiew 72-sam.). Czerwona kartka: J. Chaczeridi (47, Ukraina)

Szwecja – Portugalia 2:3

(Ibrahimović 68, 72 - Ronaldo 50, 77, 79) Chorwacja – Islandia 2:0 (Mandżukić 27, Srna 47). Czerwona kartka: M. Mandżukić (38, Chorwacja)

Rumunia – Grecja 1:1

(Torosidis 54-sam. - Mitroglou 23)

Finaliści MŚ 2014

Gospodarz: Brazylia. Europa: Włochy, Holandia, Belgia, Szwajcaria, Niemcy, Bośnia i Hercegowina, Rosja, Anglia, Hiszpania, Grecja, Chorwacja, Portugalia, Francja. Ameryka Południowa: Argentyna, Kolumbia, Chile, Ekwador, Urugwaj (dziś o północy w Montevideo rewanżowy mecz barażowy z Jordanią, pierwsze spotkanie Urugwaj wygrał 5:0). Afryka: Nigeria, Wybrzeże Kości Słoniowej, Kamerun, Ghana, Algieria. Azja: Japonia, Australia, Iran, Korea Południowa. Ameryka Północna, Środkowa i Karaiby: USA, Kostaryka, Honduras, Meksyk (o 7.00 grał w Wellington rewanżowy mecz barażowy z Nową Zelandią, w pierwszym spotkaniu Meksyk zwyciężył 5:1).

We Francuzów nie wierzył nikt. Eksperci z nich szydzili, kibice odwrócili się plecami. Mieli dość rozczarowań, nie chcieli słuchać, że piłkarze są gotowi umrzeć za mundial. Nie przekonywał ich optymizm Didiera Deschampsa, który twierdził, że wystarczy odrobina szaleństwa, by odwrócić losy rywalizacji z Ukrainą po porażce w Kijowie 0:2.

Może nie było to szaleństwo, ale determinacja, która się opłaciła. Francja objęła prowadzenie w Paryżu już w 22. minucie po strzale Mamadou Sakho, jeszcze przed przerwą straty z pierwszego meczu odrobił Karim Benzema (wyszedł tym razem na boisko w podstawowym składzie) i zabawa zaczynała się od nowa.

Pozostało 84% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką