Carlos wzrok i słuch zaczął tracić, gdy miał 14 lat. Wtedy zdiagnozowano u niego zespół Ushera, rzadką chorobę genetyczną, prowadzącą do zaniku obu tych zmysłów. Dziś ma 27 lat. Nie słyszy i jest w stanie zobaczyć tylko kontury przedmiotów.
Mimo choroby Carlosa nie przestała fascynować piłka nożna. Chociaż ostatni raz mecz oglądał dwa lata temu, ponieważ dziś ani śledzenie transmisji telewizyjnych, ani słuchanie relacji radiowych nie jest możliwe.
Lecz Carlos koniecznie chciał zobaczyć mundialowe spotkania brazylijskiej reprezentacji, chociaż wydawało się to niemożliwe. Jednak Helio Fonseca de Araujo, nauczyciel języka migowego, znalazł sposób, który umożliwił choremu 27-latkowi przeżywanie piłkarskich emocji. Zbudował mini-boisko do piłki nożnej. Przesuwa po nim rękami Carlosa, pokazując w ten sposób, gdzie znajduje się piłka.
Dzięki Helio Carlos mógł przeżywać mecz otwarcia mundialu Brazylia – Chorwacja tak samo, jak wszyscy jego rodacy.