Mężczyzna trafił do szpitala 11 lipca. Przez ponad tydzień leżał na OIOM-ie. Lekarze początkowo nie wiedzieli, czym się zatruł. Z obecnych informacji wynika, że był to dopalacz o nazwie "rozpałka do grilla".
W szpitalach na śląsku wciąż przebywa 21 osób, które zatruły się dopalaczami. Stan 8 z nich jest ciężki.
Od 3 lipca Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Katowicach otrzymała 667 zgłoszeń podejrzeń zatruć dopalaczami. Pomocy lekarskiej wymagało 481 przypadków.