Cyfryzacja i 5G dają duże możliwości

Czekamy na finalizację formalności po aukcji na częstotliwości dla 5G, jesteśmy też przygotowani do wykorzystania AI, już nawet to robimy – mówi Andreas Maierhofer, prezes T-Mobile Polska.

Publikacja: 20.10.2023 00:00

W tym roku Unia ogłosiła szczegóły dotyczące programu „Droga ku cyfrowej dekadzie”. Agenda ta wskazuje kluczowe cele, jakie UE zamierza osiągnąć do 2030 roku. Znalazło się w niej kilka kluczowych obszarów związanych z telekomunikacją. Jaka pana zdaniem będzie rola telekomów w realizacji cyfrowej dekady Europy?

Firmy telekomunikacyjne odgrywają w cyfryzacji wiodącą rolę. Powód jest bardzo prosty. W najbliższej dekadzie czeka nas szybki rozwój w obszarach digitalizacji, sztucznej inteligencji, aplikacji w chmurze. Ten pociąg wyruszył już lata temu. Będziemy więc potrzebować szybkiej łączności i łączy o dużej przepustowości. I tu jest dla nas główne zadanie, gdyż jednocześnie zapewniamy infrastrukturę i świadczymy usługi cyfrowe. Te dwie rzeczy muszą iść ze sobą w parze, inaczej nie będzie postępu w digitalizacji i nie zrealizujemy celów cyfrowej dekady Europy. Dlatego odgrywamy w tych procesach kluczową rolę.

Jaki jest potencjał wdrażania nowych technologii i rozwiązań cyfrowych w Polsce?

Naprawdę ogromny. Jako przykład mogę podać naszą firmę, T-Mobile Polska. Zmieniliśmy całkowicie nasz model obsługi klientów. Zaczęliśmy wdrażać wysoce profesjonalne rozwiązania w zakresie stron internetowych, aplikacji mobilnych i możliwości kontaktu z nami poprzez czat. W efekcie klienci oszczędzają czas i otrzymują usługę, gdziekolwiek i kiedykolwiek tylko chcą. Nie ma ograniczeń czasowych, nie ma godzin pracy od do. Z tych rozwiązań zaczyna korzystać coraz więcej klientów. A to tylko projekty wdrażane przez naszą firmę. Jeśli weźmiemy pod uwagę całą społeczność B2B, widzimy duży potencjał. To właśnie dlatego już wiele lat temu zdecydowaliśmy, że będziemy nie tylko pracować nad naszą własną cyfryzacją, ale przede wszystkim będziemy wspierać społeczność B2B, zwłaszcza małe i średnie przedsiębiorstwa, aby pomóc im we wdrażaniu rozwiązań cyfrowych dla ich klientów. Ten obszar daje wielkie możliwości rozwoju zarówno w Polsce, jak i Europie.

Wspomniał pan o sztucznej inteligencji. Obecnie to jeden z najgorętszych tematów. Czy T-Mobile jest gotowy na wdrożenie rozwiązań AI?

Takie stwierdzenie byłoby zbyt daleko idące, bo dziś tak naprawdę nikt nie jest na to gotowy. Stwierdzenie, że ktoś jest na to gotowy, oznaczałoby, że ma wyznaczony punkt początkowy i końcowy. A już dziś wiemy, że w przypadku sztucznej inteligencji nigdy nie dojdziemy do punktu końcowego. Powiedziałbym więc raczej, że jesteśmy bardzo dobrze przygotowani. Mam na myśli gotowość do wykorzystania cyfryzacji i AI, algorytmów logicznych, zwłaszcza w powtarzalnych zadaniach, które wykonujemy w firmie. Ten proces już rozpoczęliśmy, ale on nie będzie miał końca. Tak więc powiedziałbym, że nikt nie jest gotowy, ale jeśli chodzi o zespół T-Mobile Polska i całą Grupę Deutsche Telekom, to jesteśmy już dość zaawansowani. Ale oczywiście pojawiają się coraz to nowe pomysły dotyczące wykorzystania sztucznej inteligencji.

Zwrócę uwagę na jeszcze jeden aspekt, który pojawia się w kontekście toczącej się na świecie dyskusji dotyczącej wykorzystania takich rozwiązań. Chodzi o obawy społeczne związane ze sztuczną inteligencją.

Nie znamy odpowiedzi na bardzo wiele pytań dotyczących tego, jak algorytmy będą się zachowywać, jak wpłyną na nasze życie…

W istocie. Tego dotyczy debata. Sztuczna inteligencja powinna wspierać ludzi, ale nie powinna ich zastępować. Tak naprawdę to od nas zależy, jak ją wykorzystamy.

Kolejnym gorącym tematem, szczególnie dla telekomów, jest oczywiście 5G. Jak wygląda wdrażanie tej technologii przez T-Mobile Polska?

Rzeczywiście to bardzo gorący temat. W Polsce długo wyczekiwana była aukcja pasma C (częstotliwości z zakresu 3,4–3,8 GHz, określane też jako pasmo 3,6 GHz – red.), ponieważ dla technologii 5G potrzebujemy własnego, dedykowanego pasma. Więc technicznie jesteśmy przygotowani. Aukcja właśnie się zakończyła. Czekamy na finalizację formalności. Oczywiście mamy nadzieję, że wkrótce otrzymamy dostęp do tych częstotliwości. Wówczas zyskamy w Polsce powszechny dostęp do 5G i wszyscy poczują dużą różnicę po przełączeniu się na tę technologię w porównaniu z 4G (LTE) czy 3G. Bowiem 5G oferuje klientom tak wiele wygody, komfortu i jakości, że nikt nie zechce już korzystać ze starych technologii.

To będzie naprawdę duży krok naprzód. I choć każda kolejna generacja mobilnego dostępu do internetu była dużym krokiem naprzód, to 5G otwiera drogę do ogromnej liczby nowych możliwości, które do tej pory nie były dostępne. To choćby rozwiązania internetu rzeczy, komunikacja między maszynami. Będzie można z nich korzystać w opiece zdrowotnej czy administracji rządowej. Te usługi będą bezpieczne i bardzo szybkie.

Mówimy o nowatorskich technologiach. Ale czy idą one w parze ze zrównoważonym rozwojem?

Uważam, że to nasz obowiązek jako branży. Ale nie tylko nasz. Powinien dotyczyć wielu innych branż. Podam przykład naszego podejścia. 5G będzie wymagać zwiększonego wykorzystania energii, ale jednocześnie daje ogromne możliwości tworzenia rozwiązań pomagających ograniczać zużycie zasobów naturalnych i chronić środowisko. Zysk jest jeszcze większy, gdy sama zasilana jest ze źródeł odnawialnych, jak w T-Mobile. Wyznaczyliśmy sobie jasny cel: wszystko, co robimy, robimy w sposób zrównoważony – to ważne dla T-Mobile Polska i całej Grupy Deutsche Telekom. Dlatego w zeszłym roku rozpoczęliśmy produkcję energii z farm wiatrowych oraz solarnych i uruchamiamy ich w Polsce coraz więcej. To duży krok naprzód. Chcemy być całkowicie neutralni pod względem emisji CO2 w 2040 r. w całym łańcuchu dostaw. To tylko przykład. Jest jeszcze wiele innych obszarów działania, które wskazaliśmy w strategii ESG, aby stać się prawdziwie zrównoważoną firmą. Jest to coraz ważniejsze nie tylko z punktu widzenia biznesu, ale całego społeczeństwa.

W tym roku Unia ogłosiła szczegóły dotyczące programu „Droga ku cyfrowej dekadzie”. Agenda ta wskazuje kluczowe cele, jakie UE zamierza osiągnąć do 2030 roku. Znalazło się w niej kilka kluczowych obszarów związanych z telekomunikacją. Jaka pana zdaniem będzie rola telekomów w realizacji cyfrowej dekady Europy?

Firmy telekomunikacyjne odgrywają w cyfryzacji wiodącą rolę. Powód jest bardzo prosty. W najbliższej dekadzie czeka nas szybki rozwój w obszarach digitalizacji, sztucznej inteligencji, aplikacji w chmurze. Ten pociąg wyruszył już lata temu. Będziemy więc potrzebować szybkiej łączności i łączy o dużej przepustowości. I tu jest dla nas główne zadanie, gdyż jednocześnie zapewniamy infrastrukturę i świadczymy usługi cyfrowe. Te dwie rzeczy muszą iść ze sobą w parze, inaczej nie będzie postępu w digitalizacji i nie zrealizujemy celów cyfrowej dekady Europy. Dlatego odgrywamy w tych procesach kluczową rolę.

Pozostało 85% artykułu
Materiał partnera
Kluczowa jest dostępność naszych usług
Europejski Kongres Finansowy
Tadeusz Białek: Chcemy zmiany podstawy opodatkowania sektora
Europejski Kongres Finansowy
Artur Głembocki: Ze sztuczną inteligencją jesteśmy w komitywie od lat
Europejski Kongres Finansowy
Obraz gospodarki: różowy czy nie?
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Europejski Kongres Finansowy
Jak podtrzymać i umocnić sukces