Jak złożyć skargę na przewlekłość postępowania

Strona, której sprawa utknęła w sądzie cywilnym, może nie tylko domagać się jej przyspieszenia, ale i zapłaty nawet 20 tys. zł przez Skarb Państwa

Aktualizacja: 21.12.2010 03:42 Publikacja: 21.12.2010 02:00

Jak złożyć skargę na przewlekłość postępowania

Foto: Rzeczpospolita

Red

Zgodnie z art. 45 ust. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=74AD99D725AA08AAD222F5F428365A50?id=77990]konstytucji[/link] każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.

Wynika to również z konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, której art. 6 mówi, że każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie.

[srodtytul]Nie tylko po roku[/srodtytul]

O nieuzasadnionej zwłoce w postępowaniu można mówić wtedy, kiedy postępowanie trwa dłużej, niż jest to konieczne dla wyjaśnienia sprawy. Co to oznacza w praktyce?

Należy przede wszystkim wziąć pod uwagę terminowość i prawidłowość czynności sądowych, charakter sprawy, stopień jej faktycznej i prawnej zawiłości, znaczenie dla strony skarżącej oraz, co istotne, zachowanie się strony, która skarży się na przewlekłość (np. czy podjęła jakiekolwiek kroki, by postępowanie przyspieszyć).

[srodtytul]Terminy instrukcyjne[/srodtytul]

Polskie sądy często przyjmują, że jeśli postępowanie (od dnia jego wszczęcia) nie trwa dłużej niż 12 miesięcy, to nie można jeszcze mówić o przewlekłości. Taki wniosek wysnuły na podstawie przepisu, który mówi, że po złożeniu jednej skargi na przewlekłość postępowania następną można złożyć dopiero po 12 miesiącach.

Ta konkluzja, przynajmniej w mojej opinii, jest jednak błędna i nie powinna być uniwersalnie stosowana. W każdym przypadku należy brać pod uwagę okoliczności i charakter czynności, która zdaniem skarżącego trwała zbyt długo.

[ramka][b]Przykład[/b]

Postępowanie trwa sześć miesięcy, w ciągu których sąd przez cztery miesiące nie wykonał prostej czynności, takiej jak doręczenie już wydanego orzeczenia. W takiej sytuacji można już mówić o przewlekłości, mimo że od wszczęcia postępowania nie minęło jeszcze 12 miesięcy.[/ramka]

W niektórych przypadkach przepisy przewidują instrukcyjne terminy, w których sąd ma podjąć pewne czynności, np. dwutygodniowy termin na sporządzenie uzasadnienia wyroku (art. 329 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=11FE0BBEDF37900FA03105CBADB9265E?id=70930]k.p.c.[/link]), czy bezzwłoczne, ale nie później niż w ciągu tygodnia rozpoznanie wniosku o zabezpieczenie (art. 737 k.p.c.).

Wprawdzie terminy te mają charakter jedynie pomocniczy i przekroczenie ich przez sąd o kilka dni nie będzie jeszcze świadczyło o przewlekłości postępowania, to samo ich wskazanie w przepisach świadczy o tym, że sąd powinien wykonywać te czynności terminowo.

[ramka][b]Przykład[/b]

Kilkutygodniowa bezczynność sądu w wyznaczaniu rozprawy nie musi jeszcze świadczyć o przewlekłości. Natomiast takie samo opóźnienie w rozpatrzeniu wniosku o zabezpieczenie najprawdopodobniej będzie już naruszało prawo strony do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki.[/ramka]

Są pewne rodzaje postępowań, w których terminowość ma zwiększone znaczenie. Dlatego też takie samo opóźnienie może świadczyć o przewlekłości w postępowaniu zabezpieczającym czy uproszczonym (które co do zasady ma służyć jako mechanizm szybkiego i sprawnego dochodzenia drobnych roszczeń), a nie będzie jeszcze kwalifikowane jako przewlekłość w razie zwykłego postępowania.

[srodtytul]Czego można żądać[/srodtytul]

[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=0707B225A0907FFBE272711B684D1F7A?id=174592]Ustawa o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (DzU z 2004 r. nr 179, poz. 1843)[/link] przewiduje skargę na przewlekłość.

Strony mogą w niej dochodzić:

- stwierdzenia, że w skarżonym postępowaniu nastąpiło naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki (czyli że doszło do nieuzasadnionej przewlekłości postępowania);

- zalecenia sądowi prowadzącemu sprawę podjęcia w wyznaczonym terminie odpowiednich czynności;

- zasądzenia sumy pieniężnej.

[srodtytul]Ile można się domagać[/srodtytul]

Uprawnionym do wniesienia skargi w postępowaniu cywilnym jest strona, interwenient uboczny i uczestnik postępowania. Mogą oni domagać się od Skarbu Państwa zapłacenia od 2 tys. do 20 tys. zł.

[b]Uwaga! [/b]Suma pieniężna wypłacona skarżącemu w związku z naruszeniem prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki stanowi podlegający opodatkowaniu przychód z innych źródeł.

Kwota ta nie jest ani odszkodowaniem, ani zadośćuczynieniem. Jeżeli strona doznała szkody z powodu przewlekłości, może w odrębnym postępowaniu dochodzić od Skarbu Państwa naprawienia szkody na zasadach ogólnych, pod warunkiem że skarga na przewlekłość została uwzględniona.

W postępowaniu tym można powołać się na związanie sądu wcześniejszym stwierdzeniem naruszenia prawa strony do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki.

[srodtytul]Co w skardze[/srodtytul]

Skarga musi czynić zadość wymaganiom przewidzianym dla pisma procesowego, tj. zawierać: oznaczenie sądu, stron, ich przedstawicieli i pełnomocników, rodzaj pisma, podpis strony (albo jej przedstawiciela ustawowego lub pełnomocnika), wymienienie załączników oraz:

- żądanie stwierdzenia przewlekłości postępowania w sprawie, której skarga dotyczy;

- przytoczenie okoliczności uzasadniających żądanie.

Ponadto skarga może zawierać żądanie:

- wydania sądowi rozpoznającemu sprawę zalecenia podjęcia w wyznaczonym terminie odpowiednich czynności;

- zasądzenia odpowiedniej sumy pieniężnej, od 2 tys. do 20 tys. zł.

[srodtytul]Do którego sądu[/srodtytul]

Skargę składa się do sądu, przed którym toczy się postępowanie, na przewlekłość którego się skarżymy. Następnie sąd ten przekazuje ją wraz z aktami sprawy do sądu właściwego do rozpoznania skargi.

Należy mieć na uwadze, że najprawdopodobniej przez czas, w którym sąd wyższego rzędu będzie rozpatrywał naszą skargę, z uwagi na brak dostępu do akt sprawy, żadne czynności w skarżonym postępowaniu nie zostaną podjęte.

Sąd wydaje orzeczenie w terminie dwóch miesięcy, licząc od daty złożenia skargi. Jest to jednak termin jedynie instrukcyjny, więc jego przekroczenie przez sąd nie wiąże się z żadnymi bezpośrednimi konsekwencjami.

[i]Autorka jest prawnikiem w kancelarii WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr[/i]

[b]Więcej o skardze na przewlekłość:[/b]

[link=http://www.rp.pl/temat/184563.html]Skarga na bezczynność i przewlekłość postępowania[/link]

Zgodnie z art. 45 ust. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=74AD99D725AA08AAD222F5F428365A50?id=77990]konstytucji[/link] każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.

Wynika to również z konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, której art. 6 mówi, że każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Prawo drogowe
Rząd chce zabierać prawo jazdy aż na 5 lat. Eksperci: to dyskryminacja
Prawo karne
Zabójstwa emerytek w Warszawie. Eksperci: działanie sprawców było zaplanowane
Sądy i trybunały
Spór o zamrożone wynagrodzenia sędziów. Jest ważny wyrok TSUE
Sądy i trybunały
Sędzia Krzysztof Wiak: Izbę Kontroli „broni” jej dotychczasowe orzecznictwo
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Oświata i nauczyciele
Nauczyciel jak każdy, powinien mieć płacone za nadgodziny. Przełomowa uchwała SN
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”