– Wypracowaliśmy poziom, jaki zaplanowaliśmy – mówi Tomasz Bławat, prezes ING Życie. Także minimalna była różnica w odszkodowaniach: na koniec czerwca 2011 r. wypłaty ubezpieczyciela z tego tytułu wyniosły 1,12 mld zł, wobec 1,18 mld zł rok wcześniej. Pogorszył się natomiast wynik techniczny – ze 123 mln zł po pierwszej połowie 2010 r. do 112 mln zł obecnie.
Nieco słabszy jest również zysk spółki, na koniec czerwca wyniósł 94,5 mln zł wobec 103,5 mln zł rok temu. Firma tłumaczy to inwestycjami, jakie poczyniła m.in. w celu rozwoju w segmencie ubezpieczeń grupowych. Przedstawiciele branży zgadzają się, że mimo iż na razie zdominowana przez PZU to gałąź bardzo przyszłościowa. Rośnie bowiem liczba firm, które w formie bonusów dodawanych do pensji proponują polisy na życie.
– Jeszcze nie widzimy zwiększonego zainteresowania Polaków długoterminowym oszczędzaniem, ale mam nadzieję, że to się zmieni. Z pewnością pomogłyby zachęty ze strony rządu, na razie są one niewystarczające – mówi Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.
Polskie Towarzystwo Ubezpieczeń utrzymało przypis składki na niezmienionym poziomie (234 mln zł), jednocześnie wzrósł zysk z 1,7 mln do 4,1 mln zł. Wciąż na minusie jest natomiast wynik techniczny ubezpieczyciela: poprawił się z -4,7 mln zł na koniec czerwca 2010 r. do -3,4 mln zł obecnie.
Pogorszenie wyników mimo 30-proc. wzrostu przypisu składki (z 15,3 mln zł do 19,9 mln zł) odnotowało Pocztowe TUW. Zyski spadły z 702 mln zł do zaledwie 34 mln zł, nieznacznie większa jest także strata na wyniku technicznym, która wyniosła minus 476 mln zł wobec 449 mln zł rok wcześniej.