Cathay Pacific walczy z kradzieżami: znikają sztućce i szampan

Luksusowe linie mają problem z drobnymi kradzieżami. Głównym podejrzanym jest personel pokładowy, a w tle jest afera sprzed lat.

Aktualizacja: 23.04.2019 19:44 Publikacja: 23.04.2019 17:09

Cathay Pacific walczy z kradzieżami: znikają sztućce i szampan

Foto: Bloomberg

Z samolotów Cathay Pacific giną drobiazgi – od małych kubeczków lodów Haagen-Dazs, poprzez buteleczki szampana aż po… sztućce. Wstępne raporty sugerowały winę personelu pokładowego, ale prezes przewoźnika Rupert Hogg nie jest tego wcale taki pewien. Przynajmniej oficjalnie.

- Poważną sprawą jest to, że kwestia kradzieży wcale nie musi być winą załóg – stwierdził w trakcie rozmowy z BBC Radio 4. – Z samolotów lub w którymś momencie łańcucha dostaw znikają drobiazgi takie jak wino.

Według prezesa przewoźnik jest zdeterminowany do ograniczenia tych strat (co samo w sobie oddaje skalę tych drobnych kradzieży) i przyznał, że ma tu pełne wsparcie związków zawodowych. A wsparcie związkowców wcale nie było takie pewne, bo niektórzy wciąż pamiętają, że w 1993 roku przywódczynię ówczesnego protestu wyrzucono z pracy pod zarzutem kradzieży… orzeszków, butelki wody i magazynu dla pasażerów. Od zarzutu kradzieży udało się jej uwolnić dopiero po 5 latach batalii prawnej i po pozasądowej ugodzie z byłym pracodawcą.

Na razie sześciu pracowników linii jest zagrożonych postępowaniem dyscyplinarnym po tym, jak nie przeszli kontroli na lotnisku w Hong Kongu. Związki zawodowe, które zasadniczo popierają politykę „zero tolerancji” mają tu, jak donosi „South China Morning Post” obiekcje związane ze sposobem przeszukania pracowników i domagają się niezależnych obserwatorów przeszukiwań. W czym nietrudno się dopatrzeć echa sprawy z 1993 roku.

Pracownicy Cathay Pacific byli ostrzeżeni o polityce „zero tolerancji” dla kradzieży. W emailu pracodawca przypomniał im, że mogą brać dla siebie tylko wyznaczone przez przewoźnika rzeczy na własny użytek, a będą karani za zabieranie wszystkich innych, także w przypadku, gdyby sądzili, że zabierane przez nich rzeczy są przeznaczone do wyrzucenia lub się zmarnują.

Personel pokładowy, którego ulubionym rarytasem, według „South China Morning Post”, mają być lody Haagen-Dazs nie musi być jednak winien, choć jest głównym podejrzanym. Z drugiej strony, ma być tajemnicą poliszynela, że stewardzi i stewardessy mają lodówki pełne specjałów zabranych z samolotów.

Pewne jest, że Cathay Pacific ocenia swoje straty wynikające z drobnych kradzieży w ostatnich latach na „setki milionów”. W 2018 roku przewoźnik miał 2,3 mld dolarów hongkońskich (293 mln dolarów USA) zysku.

Transport
Kiedy pierwszy samolot wyląduje na CPK? Wiceminister Maciej Lasek zdradza datę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Transport
Europa łaskawsza dla spalinowców
Transport
Rosja zbudowała 15 razy mniej samolotów pasażerskich niż chciał Putin
Transport
Strajk na budowie nadzorowanej przez Putina. Nie ma pieniędzy na wypłaty
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Transport
Od najbliższej soboty pociągi pojadą szybciej na głównych trasach