Jego wartość oszacowano na 198 miliardów złotych, o blisko 90 mld zł więcej niż zaplanował na program poprzedni rząd PO-PSL. Nowa ekipa szuka więc oszczędności, a jednym ze sposobów może być zwiększenie planów budowy dróg typu 2+1 w miejsce tych odcinków zaplanowanych tras ekspresowych, gdzie natężenie ruchu może być mniejsze.
Droga 2+1 ma w obrębie jednej jezdni 3 pasy ruchu: dwa w jedną stronę i jeden w drugą, na przemian co 0,5 – 1,5 kilometra. Taki system od lat sprawdza się za granicą, na przykład w Szwecji. Ruch samochodów jest płynny, bo dodatkowy pas pozwala wyprzedzać. Mniejsza jest także liczba wypadków, zwłaszcza najbardziej tragicznych w skutkach zderzeń czołowych.