Linie lotnicze nadal testują radomskie lotnisko

Zgodnie z prognozami w tym roku port w Radomiu ma odprawić 214 tys. osób. W 2023 r. z tego lotniska skorzystało jednak zaledwie 103 tys. pasażerów.

Publikacja: 21.02.2024 03:00

Radom może mieć potencjał nie tylko w ruchu z regionu

Radom może mieć potencjał nie tylko w ruchu z regionu

Foto: wikimedia

Kiedy 28 kwietnia 2023 roku uroczyście otwierano radomskie lotnisko, przedstawiciele władz, przecinając wstęgi, mówili o prognozach na poziomie 100–150 tysięcy, a nawet 180 tysięcy przez siedem miesięcy, jakie pozostawały wówczas do końca roku.

Dwa pożegnania

Jak wygląda sytuacja dzisiaj? Styczeń był bardzo słaby. W Radomiu odprawiło się jedynie 7324 pasażerów. Teraz okazało się, że z lotami czarterowymi, które miały być motorem rozwoju tego portu, też nie jest najlepiej. Itaka nie proponuje już stamtąd wakacji na Krecie. Biuro rozesłało e-maile do klientów z informacją, że loty z Radomia do Heraklionu zostały anulowane. Pasażerowie otrzymali możliwość zmiany w rezerwacjach. Zaoferowano im greckie wakacje z wylotem z warszawskiego Lotniska Chopina, Katowic lub Wrocławia.

Czytaj więcej

LOT tnie połączenia z Radomia. Znikają loty do dwóch europejskich stolic

Oprócz Itaki w Radomiu aktywne są Rainbow, Nekera, Coral Travel, Rego-bis oraz TUI. O ile Itaka nie rezygnuje całkowicie z tego portu, o tyle na taki właśnie krok zdecydował się turecki Anex Tour, który latał dużymi boeingami B757-300 do Szarm el-Szejk. I informował o testowaniu rynku. Testy musiały wypaść negatywnie. Tyle że była to mało atrakcyjna oferta, ponieważ samolot zbierał pasażerów niejako po drodze, bo jeszcze lądował w Katowicach. 189-osobowe boeingi 737-800 miały latać między Radomiem a Heraklionem, raz w tygodniu, od 12 czerwca do 18 września.

Temat siatki otwarty

„Rezygnacja z jakiegoś kierunku dotyczy lotnisk na całym świecie i nie jest ewenementem, również w trakcie trwania sezonu – choć z uwagi na skalę takie zmiany na większych lotniskach są mniej widoczne i nie są tak szeroko komentowane. Temat ostatecznej siatki na lato 2024 jest cały czas otwarty. Prowadzimy rozmowy z potencjalnymi nowymi partnerami” – odpowiedziało biuro prasowe PPL na prośbę „Rzeczpospolitej” o komentarz do wycofywanych ofert.

W tej sytuacji największym przewoźnikiem regularnym, który będzie operował z radomskiego portu, pozostaje LOT, który ogłosił już siatkę połączeń z Lotniska Warszawa-Radom na sezon lato 2024. Rozkład przewiduje rejsy do Rzymu, Ochrydy, Podgoricy, Prewezy i Tirany.

Czytaj więcej

Pomoc państwa dla lotnisk regionalnych. Bruksela wydłuża terminy

Michał Fijoł, prezes LOT-u, nie planuje zmian w tym rozkładzie. – Latamy tam, gdzie możemy zarobić. Gdyby te połączenia nie były rentowne, to ich by nie było – stawia sprawę jasno.

Nie będzie jednak powrotu rejsów do Paryża, bo na lotnisku Charles’a de Gaulle’a, z powodu igrzysk, zagranicznym przewoźnikom, w tym LOT-owi, zmniejszono liczbę dostępnych slotów (działek startów i lądowania).

Węgrzy zadowoleni

Wizz Air uruchomił już z kolei sprzedaż biletów na letnie loty do cypryjskiej Larnaki i po zimie jest zadowolony. – Wiem, że lotnisko w Radomiu budzi skrajne emocje i zaszkodziła mu polityka. Ale zacznijmy od tego, że tej zimy w Larnace jest ponad 20 stopni ciepła, więc zdecydowanie cieplej niż w Warszawie. A w Polsce nauczyliśmy się jednego. Spójrzmy na lotnisko w Katowicach. Świetnie tam widać, że zbudowany został naprawdę znaczący ruch czarterowy. Jest dość oddalone od centrum miasta i obsługuje nie tylko Katowice, lecz także praktycznie cały region śląski, w pewnej mierze również Kraków – tłumaczył w rozmowie z „Rzeczpospolitą” uruchomienie operacji z Radomia Jozsef Varadi, prezes Wizz Aira.

Czytaj więcej

Wizz Air poleci z Radomia. Ale kierunek rozczarowuje

– Dlatego właśnie sądzę, że Radom może mieć potencjał w obsługiwaniu nie tylko ruchu z regionu, ale sięgnąć znacznie dalej. Nie ukrywam, że właśnie pod tym kątem zaczęliśmy testować Radom, lotami do Larnaki, która jest kierunkiem zdecydowanie turystycznym, praktycznie czarterowym. Chcemy dowiedzieć się, czy rzeczywiście jest tutaj potencjał dla aglomeracji warszawskiej. Czas pokaże, jak wszystko się ułoży. Dajemy sobie od pół roku do dziewięciu miesięcy na obserwowanie rynku, jak zareagują konsumenci – z możliwością zwiększenia naszego zaangażowania w tym porcie bądź jego zmniejszenia – mówił szef Wizz Aira.

A czy Radomiem może być zainteresowany Ryanair, który tak narzeka na Modlin? – Z pewnością nie w tym sezonie letnim. Ale nie wykluczam takich decyzji w kolejnych latach – mówi Michael O’Leary, prezes Ryanaira.

Kiedy 28 kwietnia 2023 roku uroczyście otwierano radomskie lotnisko, przedstawiciele władz, przecinając wstęgi, mówili o prognozach na poziomie 100–150 tysięcy, a nawet 180 tysięcy przez siedem miesięcy, jakie pozostawały wówczas do końca roku.

Dwa pożegnania

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Kubańskie linie lotnicze uziemione. Argentyńskie firmy odmówiły dostaw paliwa
Transport
Dobry kwartał Airbusa i kolejne problemy Boeinga
Transport
Koniec handryczenia się z liniami lotniczymi. Odszkodowania szybko i online
Transport
Tor wodny z i do portu w Baltimore odblokowany
Transport
Magdalena Jaworska-Maćkowiak, prezes PAŻP: Gotowi na lata, a nie tylko na lato