Litwa straciła białoruski eksport. Nie rozpacza

Białoruski reżim rezygnuje z eksportu produktów naftowych przez litewską Kłajpedę. Przez trzy najbliższe lata wysyłać je będzie przez porty rosyjskie. Rosjanie dobrze na tym zarobią.

Aktualizacja: 20.02.2021 11:29 Publikacja: 20.02.2021 10:33

Litwa straciła białoruski eksport. Nie rozpacza

Foto: Adobe Stock

Ministrowie transportu Rosji i Białorusi podpisali w piątek 19 lutego porozumienie, zgodnie z którym w ciągu trzech lat przez porty rosyjskie przeładowanych zostanie 9,8 mln ton białoruskich produktów. Co najmniej 2 mln ton ma trafić do Rosji w tym roku.

„Decyzja Mińska o transporcie produktów naftowych przez porty rosyjskie jest ekonomicznie nieopłacalna. Żal, że działania Białorusi w tej sprawie są poparte nie ekonomicznymi, ale politycznymi argumentami" - powiedział Marius Skuodis litewski minister transportu w komentarzu dla agencji BNS. Białoruski dyktator zapowiedział „ukaranie" Litwy za wspieranie Białorusinów w walce z reżimem. Jedną z takich kar ma być rezygnacja z eksportu przez Litwę. Nie ma tu znaczenia, że przesył przez Rosję będzie i droższy, i dłuższy a jakość usług pozostawia wiele do życzenia.

Skuodis przyznaje, że krok Mińska odbije się na finansach portu w Kłajpedzie i litewskich kolei. Ale będzie też miał swoją pozytywną stronę.

„Naszym głównym celem jest dywersyfikacja przepływu towarów, minimalizacja wpływu wahań rynkowych na załadunek portu i transport kolejowy, a także zmniejszenie ryzyka uzależnienia od decyzji jednego kraju. Dlatego rozszerzamy listę krajów, które przewożą towary za pośrednictwem kolei litewskich poprzez port w Kłajpedzie. Poszukujemy nowych klientów, odkrywamy nowe rynki" - wyjaśnił minister.

Do tego roku Klaipedos nafta przewoził produkty białoruskiego eksportera produktów naftowych - Białoruskiej Kompanii Naftowej (BNK). W Klaipedos nafta przyznają, że nie ma już nadziei na otrzymanie białoruskich ładunków w tym roku.

Białoruska Kompania Naftowa zdecydowała się nie przedłużać długoterminowego kontraktu z Litewskimi Kolejami LTG Cargo, które transportują swoje produkty do portu w Kłajpedzie. Wbrew temu jednak co twierdzi białoruski dyktator, eksport towarów z Białorusi nie jest dla litewskiego portu i kolei kluczowy. W ostatnich latach produkty naftowe, które BNK eksportowała przez Litwę stanowiły 3,4 proc. przeładunków Kłajpedy i 2,4 proc. transportu towarowego litewskich kolei.

Ministrowie transportu Rosji i Białorusi podpisali w piątek 19 lutego porozumienie, zgodnie z którym w ciągu trzech lat przez porty rosyjskie przeładowanych zostanie 9,8 mln ton białoruskich produktów. Co najmniej 2 mln ton ma trafić do Rosji w tym roku.

„Decyzja Mińska o transporcie produktów naftowych przez porty rosyjskie jest ekonomicznie nieopłacalna. Żal, że działania Białorusi w tej sprawie są poparte nie ekonomicznymi, ale politycznymi argumentami" - powiedział Marius Skuodis litewski minister transportu w komentarzu dla agencji BNS. Białoruski dyktator zapowiedział „ukaranie" Litwy za wspieranie Białorusinów w walce z reżimem. Jedną z takich kar ma być rezygnacja z eksportu przez Litwę. Nie ma tu znaczenia, że przesył przez Rosję będzie i droższy, i dłuższy a jakość usług pozostawia wiele do życzenia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Zagłuszanie sygnału GPS - poważny problem dla lotnictwa
Transport
Bruksela przywołuje do porządku 20 linii lotniczych. Chodzi o „greenwashing”
Transport
Niemiecki superpociąg lepszy od francuskiego TGV
Transport
Kubańska linia lotnicza bez paliwa. Zmuszona do zawieszenia działalności
Transport
Lotniczy dress code. Jak się ubrać na podróż samolotem
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej