Kanadyjczycy uzyskali właśnie zamówienie od Delta Air Lines na 20 takich maszyn z unowocześnionym wnętrzem na 76 miejsc i spodziewają się, że zyska ona większa popularność na rynku od E175 Embraera. — Powinniśmy nastawiać się na połowę rynku lub na więcej. To dobry cel dla nas. — powiedział Cromer.
Embraer informował wcześniej, że jego E175 zdobyły w ostatnich 5 latach 80 proc. wszystkich zamówień na najważniejszym amerykańskim rynku, gdzie trafia najwięcej regionalnych odrzutowców. — „Obecna wersja E175 odnosi duże sukcesy na rynku amerykańskim, gdzie Embraer sprzedał ponad 400 sztuk od 2013 r. " — stwierdził producent w komunikacie.
Po przejęciu przez Airbusa większości w programie samolotów serii C (CSeries) Bombardier skupił się na swych regionalnych odrzutowcach i turbopropach stosując agresywną politykę handlową i cięcie kosztów. Ma zamówienia na nieco ponad 100 sztuk.
Cromer stwierdził, że nowa kabina Atmosphere w CRJ 900, o większych lukach na bagaż podręczny i innych rozwiązaniach sprawia, że ten samolot jest bardziej konkurencyjny od E175, który niektórzy przewoźnicy wybierali ze względu właśnie na kabinę. — Sadzę, że wśród linii lotniczych zależnie od używanej wersji CRJ panowało poczucie, że to Embraer ma nową i bardziej komfortową kabinę od CRJ. Moim zdaniem zanegowaliśmy na to oferując wnętrze Atmosphere. Nie ma więc powodów, dla których nie powinniśmy mówić, ze chcemy zdobyć połowę rynku — powiedział Cromer.
Bombardier uruchomił produkcję CRJ na początku lat 90., sprzedał dotąd ok. 2 tys. tych samolotów, co dało mu w ostatnich 2 latach 30 proc. udziału w rynku amerykańskim — stwierdziła rzeczniczka producenta, Nathalie Siphengphet. Ale jego udział w światowym rynku samolotów na 60-100 miejsc zwiększył się w ostatnich 2 latach do 42 proc., do czego przyczyniło się wnętrze Atmosphere i 90-miejscowy turboprop Q400, o mniejszych kosztach operacyjnych. Bombardier ujawnił dotąd potwierdzone zamówienia na 35 sztuk CRJ 900 Atmosphere.