Nieodpowiedzialny pasażer w Poznaniu

W ostatnią niedzielę , 26 sierpnia, podczas szczytu ruchu pasażerskiego, na lotnisku w Poznaniu doszło z winy pasażera do zdarzenia, które w żadnym wypadku nie powinno mieć miejsca w obiekcie użyteczności publicznej o takim znaczeniu jak port lotniczy - informuje rzecznik prasowy poznańskiego lotniska Błażej Patryn.

Aktualizacja: 28.08.2018 21:34 Publikacja: 28.08.2018 17:40

Nieodpowiedzialny pasażer w Poznaniu

Foto: Bloomberg

Około godziny 13.20 w terminalu lotniska, w strefie zastrzeżonej lotniska, pasażer uruchomił alarm przeciwpożarowy, wybijając szybkę zabezpieczającą przycisk. Zgodnie z procedurami natychmiast rozległy się komunikaty głosowe informujące o ewakuacji lotniska. Opadły kurtyny przeciwpożarowe w miejscach strategicznych lotniska, ruszyła procedura powiadomienia służb miejskich, wstrzymano odprawy, a na samym lotnisku ponad tysiąc pasażerów stanęło w obliczu bezzwłocznej ewakuacji.

Natychmiast zareagowała Straż Ochrony Lotniska (SOL), której obowiązkiem jest sprawdzanie powodów alarmu i ocena, czy należy wyprowadzić pasażerów z terminala. Wśród osób oczekujących na wylot, pasażerów przylatujących na Ławicę i oczekujących na nie rodzin, było dużo dzieci i osób starszych, co spowodowało, że ewakuacja mogła być obciążona ryzykiem.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Transport
Pilot wywołał pożar w samolocie British Airways, bo pomylił lewą rękę z prawą
Transport
Wojna lotnicza? Bruksela grozi cłami Boeingowi
Transport
Uber ma kłopoty. Wyniki rozczarowały, najniższy wzrost od czasów pandemii
Transport
Donald Trump nie da pieniędzy na szybką kolej w Kalifornii
Transport
Konflikt Indii z Pakistanem. Mnóstwo lotów odwołanych bądź wydłużonych
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem