Przeglądem pn. „Airbus — Następny rozdział" zajmuje się ekipa planistów pracujących poza normalną strukturą opracowywania strategii szukając sposobu zerwania z latami problemów przemysłowych, sporów w kierownictwie i skandalu łapówkowego, co do którego trwa śledztwo. Ekipą kieruje szefowa działu stosunków z inwestorami Julie Kitcher, co według jednego z wtajemniczonych ma być sygnałem dla rynków finansowych, że strategia ta obejmie też zyski, gdy europejska firma zbliża się do obchodzenia 50-lecia.
Szef działu lotniczego Faury, który zostanie prezesem całej grupy po odejściu w kwietniu Toma Endersa „chce iść szybko i wprowadzić nowy stan ducha, zamknąć rozdział przeszłości" — stwierdziła osoba znająca firmę. Airbus odmówił skomentowania przeglądu, którego celem jest podjęcie strategicznych decyzji i możliwie zmiany strukturalne.
Airbus utworzony w 1969 r. rozrósł się tak, że dorównuje Boeingowi i jest jednym z wiodących europejskich eksporterów. Temu wzrostowi towarzyszyły jednak co pewien czas napięcia francusko-niemieckie, rywalizacje personalne, a ostatnio śledztwo w sprawie korupcji, które przyśpieszyło odejście kilku członków kierownictwa.
Przegląd może znaleźć sposób, w jaki Airbus ma sprostać popytowi bardzo zwiększając rytm produkcji samolotów A320. Jednym z zadawnionych tabu, które może pojawić się w tej dyskusji jest rozczłonkowany system produkcji zapewniający miejsca pracy w Niemczech, Francji, W. Brytanii i Hiszpanii. Wąskokadłubowe A320 są najważniejszym produktem największej w Europie firmy lotniczej, szef działu operacyjnego Tom Williams, odchodzący w grudniu nazywa je „kurą znoszącą złote jajka". Airbus nie musi więc rozglądać się za następcą potwierdzonego technologicznie A320 po 2030 r., jak to było z samolotem szerokokadłubowym, gdy Boeing uruchomił produkcję Dreamlinera.
Na razie Airbus ze swymi A320 ma większą część rynku, ale według pewnych analityków pozostał za Boeingiem w technikach produkcji. Ta luka może szybko zwiększyć się, jeśli Boeing przystąpi do produkowania samolotu średniego segmentu rynku w nowym systemie fabrycznym.