B737 w rzece na Florydzie: wadliwy odwracacz ciągu

Mechanizm zmniejszający prędkość samolotu po wylądowaniu nie działał i dlatego B737 zjechał z pasa do rzeki w bazie wojskowej na Florydzie — podali prowadzący śledztwo.

Aktualizacja: 06.05.2019 16:55 Publikacja: 06.05.2019 14:19

B737 w rzece na Florydzie: wadliwy odwracacz ciągu

Foto: AFP

Awaria lewego odwracacza ciągu (taki mechanizm jest na każdym silniku odrzutowym, który przez kilkanaście sekund kieruje w przeciwną stronę strumień spalin) była jednym z czynników, na które zwrócili uwagę prowadzący postępowanie wyjaśniające — ogłosił wiceszef urzędu bezpieczeństwa transportu NTSB, Bruce Landsberg. Badano też wpływ prośby pilotów o zmianę pasa do lądowania — dodał.

Samolot B737-800 Miami Air International wyczarterowany przez armię USA wylądował w piątek późnym wieczorem podczas gwałtownej burzy w bazie lotniczej w Jacksonville z 136 pasażerami na pokładzie, wojskowymi. cywilami i ich rodzinami oraz z 7 członkami załogi po locie z amerykańskiej bazy w Guantanamo na Kubie. Samolot nie zatrzymał się na końcu pasa, ale zjechał do płytkiej rzeki, do wysokości skrzydeł, zmuszając pasażerów do zejścia na ląd po skrzydłach. Nikt nie zginął, 22 osób odniosło obrażenia.

- Samolot był serwisowany i w książce serwisowej zanotowano, że lewy odwraczacz ciągu nie działa — poinformował Landsberg na konferencji prasowej, co może tłumaczyć dłuższą drogę hamowania.

W przednim luku bagażowym znajdowały się klatki z kilkoma psami i kotami, które prawdopodobnie nie przeżyły, nurkowie mają je wydobyć z samolotu.

Wkrótce przed lądowaniem piloci poprosili o zmianę pasa, na którym znajdował się jakiś sprzęt, co skróciło drogę lądowania do 2377 metrów z 2743 m.

— Nie wiemy, co oni myśleli, ani dlaczego tak wybrali — podał Reuter za wiceszefem NTSB. Samolot lądował z prędkością 163 węzłów (ok. 300 km/h) przy tylnym wietrze o prędkości 15 węzłów (ok. 28 km/h) — poinformował Landsberg. Zapytany, czy nie była to nadmierna prędkość, uchylił się od odpowiedzi.

Rejestrator rozmów w kokpicie znajduje się w ogonie samolotu w części będącej w wodzie, więc jeszcze go nie odzyskano; będzie to możliwe po wypompowaniu paliwa i wydobyciu samolotu z wody.

Awaria lewego odwracacza ciągu (taki mechanizm jest na każdym silniku odrzutowym, który przez kilkanaście sekund kieruje w przeciwną stronę strumień spalin) była jednym z czynników, na które zwrócili uwagę prowadzący postępowanie wyjaśniające — ogłosił wiceszef urzędu bezpieczeństwa transportu NTSB, Bruce Landsberg. Badano też wpływ prośby pilotów o zmianę pasa do lądowania — dodał.

Samolot B737-800 Miami Air International wyczarterowany przez armię USA wylądował w piątek późnym wieczorem podczas gwałtownej burzy w bazie lotniczej w Jacksonville z 136 pasażerami na pokładzie, wojskowymi. cywilami i ich rodzinami oraz z 7 członkami załogi po locie z amerykańskiej bazy w Guantanamo na Kubie. Samolot nie zatrzymał się na końcu pasa, ale zjechał do płytkiej rzeki, do wysokości skrzydeł, zmuszając pasażerów do zejścia na ląd po skrzydłach. Nikt nie zginął, 22 osób odniosło obrażenia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Smartwings na celowniku LOT-u. Zdrowa linia z trudną przeszłością
Transport
Tak Unia Europejska zmieniła transport w Polsce
Transport
LOT wraca do zakupów. Polski przewoźnik na krótkiej liście miliardera
Transport
Maciej Lasek: Budowa CPK oznacza koniec Lotniska Chopina na Okęciu
Transport
Kubańskie linie lotnicze uziemione. Argentyńskie firmy odmówiły dostaw paliwa
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO