Sieć ponad 1000 paczkomatów tej firmy na Wyspach tworzy obecnie najbardziej rozległy system punktów do odbioru paczek w tym kraju, oferując zasięg większy niż czołowe sklepy dysponujące własnymi sieciami typu click&collect. Z danych InPost wynika, że dzięki ekspansji już 70 proc. Brytyjczyków znajduje się zasięgu 5 mil od najbliższego paczkomatu. Usługi click&collect stają się coraz popularniejsze w Wielkiej Brytanii - korzysta z nich już 35 proc. e-konsumentów. Szacuje się, że do 2017 r. wskaźnik ten ma osiągnąć 76 proc. Jednak prawie co czwarty klient uznaje je za mało dogodne, jeżeli odebranie zakupów jest możliwe tylko w standardowych godzinach otwarcia punktu. Tę przewagę nad konkurentami chce wykorzystać InPost. Maszyny tej firmy umożliwiają bowiem odebranie przesyłki o każdej porze dnia i nocy, a dodatkowo – z uwagi na możliwość dostawy i zwrotów za pomocą paczkomatów sprzedawcy mogą proponować swoim klientom większą elastyczność. - Sprzedaż online rośnie w szybkim tempie, co pociąga za sobą wzrost oczekiwań klientów wobec opcji dostawy.

Paczkomaty dostarczają najdogodniejsze rozwiązanie dzięki całodobowemu dostępowi. Z naszych badań wynika, że elastyczność dostawy stanowi kluczowy czynnik w zdobywaniu przewagi na rynku - podkreśla Neil Saunders, dyrektor działu badań konsumenckich w agencji konsultingowej Conlumino.