Reklama

Producent regionalnych samolotów turbośmigłowych ATR ma problem z osiągnieciem zakładanego poziomu dostaw

Producent regionalnych samolotów turbośmigłowych na 50-90 miejsc ogłosił, że nie osiągnie w 2016 r. planowanych dostaw 100 sztuk. Dał sobie na to dodatkowe 2 lata.

Publikacja: 24.01.2016 14:48

Spółce o równych udziałach grupy Airbusa i włoskiego konglomeratu Finmeccanica nie udało się również z powodu spadku cen ropy osiągnąć w 2015 r. zakładanego poziomu zamówień na samoloty zużywające mało paliwa. ATR otrzymał zamówienia na 76 sztuk, w tym roku liczy na około setki, znacznie poniżej rekordowych 160 w 2014 r., gdy ropa była dużo droższa — poinformował prezes Patrick de Castelbajac.

W bieżącym roku zakłada dostawę ponad 90 samolotów po 88 w 2015 r., a nie ponad 100, jak przewidywał w ubiegłym roku.

— Rozsądniej jest dziś mówić, że spróbujemy nieco zmniejszyć ożaglowanie, aby przetrwać burzę w Brazylii i Azji i ruszyć później do przodu — wyjaśnił prezes po konferencji prasowej.

— Trzeba będzie poczekać do 2018 r. na dojście do poziomu 100 dostaw rocznie, ale to zależy od rynku. Jeśli Indie wybuchną, a Chiny czy Stany otworzą się, to będziemy musieli zwiększyć tempo — dodał.

ATR zamierza pojawić się w Stanach doprowadzając do uznania poglądu, że samoloty turbośmigłowe nie należą do przeszłości, liczy też na otwarcie rynku irańskiego.

Reklama
Reklama

Teraz ma kilkutygodniowe opóźnienia, które nadrobi w ciągu kilku miesięcy. Niektórzy dostawcy nastawieni na produkcję 50 maszyn rocznie, dostosowują się z trudem do poziomu 90 sztuk.

— Jest im trudno, zwłaszcza że doszedł też Airbus, co jest czynnikiem ograniczającym — wyjaśnił de Castelbajac.

Zwolnienie rytmu dostaw wynika także z tego, że niektórzy klienci z krajów, których waluty załamały się względem dolara mają większe trudności ze znalezieniem pieniędzy na sfinansowanie zakupu samolotów, które nagle podrożały — dodał prezes.

ATR osiągnął jednak jak zakładał w 2015 r. symboliczny pułap 2 mld dolarów obrotów wobec 1,8 mld w 2014 r. W portfelu zamówień ma 260 samolotów o łącznej wartości 6,6 mld dolarów po rekordowej liczbie 280 w ubiegłym roku. Poza potwierdzonymi zamówieniami ATR miał wtedy opcje na 81 maszyn, łącznie na 157 sztuk.

Prezes przyznał, że nie zawsze udawało mu się przekonać obu udziałowców do wspierania produkcji samolotu na ponad 90 miejsc. Ten projekt w dalszym ciągu brany pod uwagę jest przewidziany w średnim, długim terminie. Airbus podał w 2015 r., że chce w bieżącym roku rozmawiać z Finmeccanica o wspólnych przedsięwzięciach, zwłaszcza o spółce, której nie uważa już za kluczową działalność.

Transport
Lotnisko w Gdańsku nie chciało chińskich skanerów bagażu. Jest wyrok w sprawie
Transport
Premier Donald Tusk: To już nie pilnowanie łąki. Co zrobiono w Porcie Polska?
Transport
Jak PPL będzie finansował CPK. Docelowo udziały wzrosną z 49 do 100 proc.
Transport
Premier Tusk ogłasza nową nazwę CPK. Teraz lotnisko w Baranowie to „Port Polska”
Transport
Brama lotnicza do Europy Środkowej niepotrzebna. Przeszkodziło CPK?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama