Tymczasem dom jest nieprzygotowany, produkty na wspaniałe potrawy czekają spokojnie w lodówce, a gospodarzy nie ma. Goście próbują więc na własną rękę zrozumieć i wyjaśnić tę dziwną sytuację. Każdy na swój sposób. Nagle wszyscy w domu zaczynają działać per procura. Ale w jakiej sprawie? W czyim zastępstwie? Czy istnieje jedno satysfakcjonujące rozwiązanie tej tajemnicy?
Adam Orzechowski o spektaklu: "Per Procura" to porcja wyrafinowanego, najwyższej próby humoru. (...) Obserwujemy brawurowo zarysowany proces pączkowania oszustw - z jednego drobnego kłamstewka rośnie coraz większe, dławiąc bohaterów zapędzających się, na własne życzenie, w coraz bardziej absurdalną spiralę bredni. Takie drobne przekłamanie, niewinna plotka, błahe oszczerstwo, przekazywane z ust do ust rośnie, potwornieje, staje się coraz bardziej groźne. Czyż z podobnymi mechanizmami nie spotykamy się codziennie, na każdym niemal kroku?
Neil Simon