Mirosław Żukowski: PiS olimpijski
To, że Radosław Piesiewicz zostanie prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego wiadomo było od momentu, gdy z ubiegania się o kolejną reelekcję zrezygnował Andrzej Kraśnicki. Zrezygnował, gdyż zobaczył, że w starciu z finansową machiną partii rządzącej, w imieniu której Piesiewicz obiecuje samemu komitetowi i związkom sportowym złote góry, po prostu nie ma szans.