Lawina pochłonęła połowę z dwunastoosobowej grupy turystów biorących udział we francusko-szwajcarskiej wyprawie. Sześciorgu nic się nie stało.

Według lokalnych mediów do tragedii doszło na wysokości ok. 1000 metrów, na górze Sorbmegaisa w mieście Kaafjord.

Przedstawicielka policji z Tromsoe Astrid Nilsen poinformowała, że lawina porwała obywatela Francji i pięciu obywateli Szwajcarii. Wcześniej szef policji w Tromsoe Tor-Einar Eilertsen mówił, że "mogło chodzić o Francuzów".

Na miejsce wysłano ok. 30 ratowników oraz psy ratownicze. W poszukiwaniach uczestniczyło też kilka śmigłowców oraz myśliwce F-16.