O tajemniczym Francuzie poinformował dziś reporter amerykańskiego wydawnictwa McClatchy Company, właściciela kilkunastu gazet i stacji TV w USA.
Według dziennikarzy McClatchy francuski oficer przeszedł na stronę Al-Kaidy w ostatnich latach. Jest byłym żołnierzem francuskich sił specjalnych, specjalistą od materiałów wybuchowych, który został oddelegowany do pracy we francuskim wywiadzie zagranicznym DGSE.
Nazwisko oficera jest ściśle strzeżoną tajemnicą, wiemy jednak, że najprawdopodobniej jest arabskiego pochodzenia. Nie jest jasne, czy zradykalizował się podczas służby w wywiadzie lub wojsku, czy też od początku był radykałem, który został wysłany przez Al-Kaidę do spenetrowania francuskich służb.
Wiadomo jednak, że Francuz walczy w szeregach Al-Nusry, czyli syryjskiej Al-Kaidy. Baza, w której miał przebywać, była - właśnie ze względu na niego - jednym z pierwszych celów amerykańskich nalotów w Syrii. Według amerykańskich informacji, oficer przeżył nalot.
To najwyższy rangą oficer zachodnich służb specjalnych, o którym wiadomo, że przeszedł na stronę terrorystów.