Cosby przyznał się do tego procederu podczas składania zeznań w procesie, jaki w 2005 roku wytoczyła mu Andrea Constand, pracownica Uniwersytetu Temple. Cosby był jego studentem, a następnie członkiem rady powierniczej.

W procesie tym wówczas doszło do ugody, Cosby wypłacił Constand odszkodowanie w nieujawnionej do dziś kwocie. Dopiero wczoraj jednak agencja Associated Press dotarła do dokumentów procesowych, w tym również protokołów zeznań.

Opublikowano je mimo sprzeciwu adwokatów aktora.

Wynika z nich, że Cosby przyznał się wówczas do stosowania wobec kobiet silnego środka uspokajającego i nasennego Methaqualone (nazwa handlowa Quaalude), podstępnie skłaniając kobiety do jego zażycia, a następnie molestował je seksualnie.

Później Cosby próbował zmienić zeznania. Twierdził, że zastosował ten środek tylko wobec jednej kobiety i zdarzyło się to w 1976 roku. Jednak aż 40 kobiet oskarżyło aktora o podanie im tego środka, choć żadna nie wystąpiła na drogę sądową.