Według rosyjskich mediów (agencji RIA Nowosti i portalu Newsru.com) Senat USA jednogłośnie opowiedział się za umieszczeniem radaru stanowiącego element systemu obrony przeciwrakietowej w jednym z niewymienionych z nazwy państw. „Nasze źródło w rosyjskim wywiadzie potwierdziło, że amerykańscy wojskowi mają taki zamiar” – napisał Newsru.com.
Gdzie miałby powstać radar? Portal wymienia dwa kraje: Izrael oraz Japonię. – Z dużym przekonaniem można przypuszczać, że nowy radar pojawi się właśnie w Izraelu. Wiadomo mi z całą pewnością, że Waszyngton prowadził już na ten temat rozmowy z Tel Awiwem – mówi portalowi były szef Sztabu Strategicznych Wojsk Rakietowych generał brygady Wiktor Jesin.
USA: Takich instalacji nie budujemy w Izraelu ani w innym kraju
Jego zdaniem umieszczenie radaru w Izraelu pozwoli na obserwowanie terytorium Iranu, jednak ze względu na grzbiet Kaukazu nie będzie można monitorować terytorium Rosji. – Dlatego należy się spodziewać następnych elementów amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej w kolejnych krajach – uważa.
Podczas konferencji w Warszawie szef rosyjskiego MSZ był pytany, czy taki radar może powstać na Litwie. Siergiej Ławrow nie odpowiedział jednoznacznie. – USA próbują instalować systemy tarczy w różnych częściach globu, a także planują przenieść część elementów tego systemu do przestrzeni kosmicznej – mówił. Żadnego regionu nie wymienił jednak z nazwy.