Urodzona w 1982 roku Baskijka już jako nastolatka była członkinią komanda terrorystycznej organizacji ETA — Donosti. Kiedy w 2002 roku zostało ono rozbite przez policję, uciekła do Francji, gdzie ukrywała się kilka lat. W marcu 2005 roku została aresztowana w Montpellier na południu Francji w wyniku wspólnej operacji francuskiej i hiszpańskiej policji. Trzy lata później sąd w Paryżu skazał ją na sześć lat więzienia za przynależność do organizacji terrorystycznej.
Hiszpania, gdzie młoda kobieta była ścigana także za posiadanie materiałów wybuchowych i zamachy terrorystyczne, wystąpiła o jej ekstradycję. Paryż się zgodził i 25 sierpnia Baskijka wylądowała w Madrycie. Jednak dwa dni później hiszpański sędzia Eloy Velasco zwolnił Maite Aranalde z więzienia po wpłaceniu przez nią 12 tysięcy euro kaucji.
Zdaniem hiszpańskich mediów był to efekt błędu francuskiego wymiaru sprawiedliwości. W przesłanej Hiszpanom dokumentacji zabrakło europejskiego nakazu aresztowania Baskijki w związku z podkładaniem bomb w Hiszpanii. Francuzi odpierali zarzuty, ale deklarowali gotowość nadrobienia błędu. W przyszłym tygodniu.
Przed więzieniem w podmadryckim Soto del Real czekali na terrorystkę bliscy i przyjaciele. W jej owacyjnym powitaniu w rodzinnej miejscowości Ibarra w Kraju Basków przeszkodziła lokalna policja rozpraszając siłą około stu krewnych i sympatyków Aranalde, którzy w nocy z piątku na sobotę czekali na jej przyjazd na drodze. Zatrzymany został wuj terrorystki.
Po weekendzie kobieta zniknęła. Minister spraw wewnętrznych Alfredo Perez Rubalcaba jest przekonany, że nie opuściła Hiszpanii. Jego zdaniem ukrywa się gdzieś w Kraju Basków i lada dzień zostanie aresztowana. Minister broni Francuzów. - Współpraca z Francją funkcjonuje jak nigdy dotąd. Może i dochodzi do uchybień, ale będziemy z nich wyciągać wnioski - mówił. Wszyscy mają pretensje do sędziego Velasco o to, że ją wypuścił, chociaż można było się domyślić, że nie będzie czekała grzecznie w domu na nowy nakaz aresztowania. Zrzeszająca urzędników państwowych organizacja Manos Limpias (Czyste Ręce) już złożyła na niego skargę. Oskarża go o „poważne zaniedbanie”.