We wrześniu z pytaniem o to, jak należy postępować wobec pasażerki kryjącej twarz pod burką, zwrócił się do dyrekcji Air France kapitan samolotu lecącego z Paryża do Marsylii.
Według francuskiego prawa, kobieta nie może się pojawiać w miejscach publicznych z zakrytą twarzą. Prawnicy Air France orzekli, że poczekalnia jest miejscem publicznym, ale już nie kabina samolotu, gdyż francuski przewoźnik został sprywatyzowany w 2004 roku.
Niewpuszczenie kobiety w burce byłoby zatem - według tego samego źródła - niezgodnym z prawem naruszeniem wolności osobistej. Oznacza to, że pasażerka musi odsłonić twarz czekając w poczekalni lotniska, ale może ją zakryć w samolocie. Według dyrekcji, nie stanowi to zagrożenia dla bezpieczeństwa, gdyż wszystkie kontrole odbywają się przed wejściem na pokład.
Przy okazji przypomniano, że w samolotach odbywających długie loty pasażerowie często korzystają z masek pomagających im zasnąć.