Przegląd prasy - wakacje z taśmami

Jedno jest pewne, w tym roku sezonu ogórkowego nie będzie, będziemy mieli wakacje z taśmami, zwłaszcza tymi domniemanymi, jeszcze nieopublikowanymi.

Publikacja: 07.07.2014 09:18

Marek Domagalski

Marek Domagalski

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Tę prawidłowość pokazuje gorączka ostatniego weekendu: o niczym innym mowy nie było - tylko o taśmach „Wprost" i Giertychu", choć wielu zapewne liczyło, że poznają także wynurzenia innych osobistości, a tygodnik do ostatnich godzin trzymał w niepewności co poda w najnowszym daniu. Poniedziałkowe gazety musiały sobie z tym jakoś radzić, choć część inkryminowanej rozmowy Mecenasa można było przeczytać już w niedzielę wieczorem na jednym z portali.

W komfortowym położeniu była „Gazeta Wyborcza", która szeroko udzieliła swych łamów mec. Giertychowi zanim scenogram taśmy się ukazał, i w poniedziałek mogła napisać:

"Nasza sobotnia publikacja o nowych podsłuchach, które zapowiada „Wprost", wywołała burzę. W piątek do naszej redakcji zgłosił się Roman Giertych, były wicepremier rządu PiS-Samoobrona-LPR, a dziś adwokat. Poinformował, że tygodnik chce opublikować nagranie jego poufnej rozmowy sprzed trzech lat z dwoma prawicowymi dziennikarzami Piotrem Nisztorem i Janem Pińskim. Giertych twierdzi, że negocjował wtedy z Nisztorem kupno praw autorskich do książki o najbogatszym Polaku, Janie Kulczyku. W imieniu klienta („przyjaciela Kulczyka") miał zaproponować Nisztorowi 400 tys. zł, by książka się nie ukazała. Ale z pytań przesłanych Giertychowi przez „Wprost" wynika, że redakcja ma inną wizję tej rozmowy. Według niej Giertych namawiał Nisztora, by przy pomocy książki szantażować Kulczyka i innych przedsiębiorców („Awantura o podsłuch").

Sławomir Jastrzębowski, redaktor naczelny „Superexpressu" tak komentuje nowe taśmy: "Roman Giertych twierdzi, że nagrano go nielegalnie, bo dziennikarz, który to robił, nie poinformował go, że nagrywa. Tak? Adam Michnik też nie poinformował Lwa Rywina, że właśnie go nagrywa, a jakoś nikt nie skupiał się na tym, czy Michnik robił to legalnie, czy nielegalnie. Z taśm Michnika dowiedzieliśmy się, że w tym kraju handluje się ustawami. Że można je kupić za kilkanaście milionów dolarów. To enna wiedza. Ceną za nią było kilka złamanych karier. Nigdy już Rywin Lew nie zaryczał. Czego dowiemy się z taśm Giertycha" - pyta naczelny „Sex".

No właśnie, czego dowiemy się z taśm?

Z uśmiechem (nie wiem jaka dalece reżyserowanym) ocenia sytuację p. premier. Jak donosi „Newsweek", premier jest zbudowany podsłuchami, o czym mają świadczyć jego słowa z posiedzenia zarządu PO: - Pomijając rozmowę Sławomira Nowaka, muszę powiedzieć, że jestem zbudowany tym, co usłyszałem na nagraniach. Nie ma tam śladu korupcji czy nieuczciwości, a przecież jesteśmy przy władzy już siedem lat.

Jak to skomentować ? - Pożyjemy zobaczymy...

Ciekawie „broni się prezes NBP Marek Belka. - „Gadanie nie łamie konstytucji" - mówi w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej". Mówi jednak też, że „z powagą podchodzi do ryzyka postawienia przed Trybunałem Stanu". I słusznie, bo słowa też czasem mogą być przestępstwem, zresztą czy w rozmowie z min. Sienkiewiczem chodziło o słowa? Ile Polaków się na to nabierze?

Płynie oczywiście też życie obok taśm: "Chociaż wydawało się, że głośna afera Amber Gold ostudzi zapał Polaków do ryzykownych inwestycji i korzystania z usług parabanków, to okazuje się, że jest wręcz przeciwni" - pisze w „Rzeczpospolitej" Grażyna Zawadka. "Prokuratury są zarzucane skargami na takie firmy. W ub.r. prokuratury rozpoczęły 92 nowe śledztwa, podczas gdy w ciągu ostatnich pięciu lat było ich w sumie 146" – wynika z nowego raportu Prokuratury Generalnej. „Rz" ma ten raport („ 2 mld stracone w parabankach".).

Tę prawidłowość pokazuje gorączka ostatniego weekendu: o niczym innym mowy nie było - tylko o taśmach „Wprost" i Giertychu", choć wielu zapewne liczyło, że poznają także wynurzenia innych osobistości, a tygodnik do ostatnich godzin trzymał w niepewności co poda w najnowszym daniu. Poniedziałkowe gazety musiały sobie z tym jakoś radzić, choć część inkryminowanej rozmowy Mecenasa można było przeczytać już w niedzielę wieczorem na jednym z portali.

Pozostało 87% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021