Migranci, z których większość to uchodźcy uciekający przed wojną w Syrii, siedzieli na drodze i skandowali: "Macedonia, Macedonia".
Około 80 autobusów wyładowanych migrantami, w tym kobietami i dziećmi, zostało zatrzymanych przez grecką policję we wtorek w odległości 10 km od granicy.
Macedońscy taksówkarze zablokowali tory kolejowe pomiędzy obydwoma krajami na znak protestu przeciwko priorytetowi przejazdu przez granicę pociągów i autobusów wiozących migrantów na północ do Serbii w drodze do Europy Zachodniej.
Po greckiej stronie farmerzy bezterminowo zablokowali granicę traktorami w proteście przeciwko planowanej reformie emerytur, której domagają się międzynarodowi wierzyciele.
Granica grecko-macedońska jest obecnie faktycznie zamknięta dla migrantów, choć ruch samochodowy odbywa się w miarę sprawnie.