Kosmiczny koncern Roskosmos wykluczył błąd ludzki przy zatrzymaniu startu rakiety Sojuz-2.1a z trzema satelitami. Start nie doszedł do skutku z powodu uszkodzenia automatycznego systemu kierowania lotem - wyjaśnił szef państwowej korporacji Igor Komarow.
Jak podał rzecznik prezydenta Rosji - Władimir Putin pozostanie na kosmodromie do czasu, aż zostanie „wyjaśnione, kiedy dojdzie do starty rakiety, zapowiadanego w ciągu najbliższej doby".
- Jak zwykle odpowiedzialność za to co się dzieje w branży kosmicznej, spoczywa na ludziach, którzy się tym zajmują i kierują - przyznał Komarow. Wyjaśnił, że w systemach startowych samego kosmodromu „problemów być nie może". jednak dopóki nie zostaną nazwane dokładne przyczyny nieudanego startu, nie ma co wyciągać wniosków.
Nowy kosmodrom kosztował ok. 3 mld dol., z czego infrastruktura startowa to koszt ok. 120 mln dol..Położone w obwodzie Amurskim kosmiczne lotnisko zastąpić ma słynny Bajkonur, który po rozpadzie ZSRR znalazł się na terytorium Kazachstanu. Rosja dzierżawi Bajkonur od 1994 r. Kazachstan dobrze zarabia na kosmicznej dzierżawie. Kosztuje ona Rosję rocznie ok. 100 mln dol.. Do tego całe kosmiczne lotnisko bardzo już się zestarzało. Dlatego w 2010 r zapadła decyzja o budowie własnego kosmodromu.
Jako miejsce wybrano osadę Uglegorsk lezącą w widłach dwóch rzek: Zei i Wielkiej Piery. Budowa ruszyła w 2012 r. Dlaczego tam? Do 2007 r istniał tam doświadczalny kosmodrom wojskowy Swobodnyj (Wolny). Powierzchnia nowego kosmicznego lotniska to 700 km kw. (cała działka na 1035 km kw); oprócz kompleksu startowego, klasycznego lotniska, zakładów tlenowo-azotowych i wodorowych na potrzeby pojazdów kosmicznych, powstanie tam też 115 km dróg oraz 125 km linii kolejowej. W Uglegorsku budowane jest miasteczko dla pracowników kosmodromu.