Sądy zaczynają surowo karać za palenie odpadami w piecach. Sąd Rejonowy w Lesznie nałożył za to na właściciela domu grzywnę 5 tys. zł. Wcześniej w Dąbrowie Górniczej za to samo wykroczenie ukarano mieszkańca 3 tys. zł grzywny. Z kolei w Krakowie za złamanie zakazu palenia węglem wymierzono karę ograniczenia wolności na dwa miesiące.
Eksperci są zgodni. To koniec przyzwolenia na palenie w piecach byle czym.
W końcu jakość powietrza się liczy
– Widać, że zmienia się mentalność nie tylko strażników miejskich i społeczeństwa, ale też sędziów. Przecież od kilkunastu lat palenie śmieci w piecach jest wykroczeniem, ale wcześniej żaden sąd nie nakładał tak wysokich kar – wyjaśnia Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego.
Podobnego zdania jest Paweł Ścigalski, pełnomocnik Krakowa ds. jakości powietrza.
Od 1 września w Krakowie nie można palić węglem i drewnem. To pierwsze miasto w Polsce, które podjęło tak radykalne kroki, by poprawić jakość powietrza.