Kłopoty dzieci polityków

Córka byłego burmistrza Nowego Jorku została przyłapana na kradzieży

Publikacja: 06.08.2010 04:31

Caroline Giuliani (w środku) opuszcza nowojorski komisariat policji

Caroline Giuliani (w środku) opuszcza nowojorski komisariat policji

Foto: AP

20-letnia Caroline Giuliani próbowała ukraść kosmetyki warte 100 dolarów w sklepie Sephora na Manhattanie. Pracownicy sklepu zauważyli, jak ukradkiem chowa coś do torebki. Zajście zostało także zarejestrowane przez kamery przemysłowe. Obsługa placówki zawiadomiła policję. Skuta kajdankami studentka Harvardu trafiła na posterunek.

Kiedy okazało się, że jest córką byłego burmistrza Rudy’ego Giulianiego, który zawzięcie walczył z przestępczością, menedżer sklepu postanowił nie wnosić oskarżenia. Dziewczyna została zwolniona z aresztu. Jednak policja skierowała jej sprawę do prokuratury, która rozważa postawienie 20-latce zarzutu kradzieży.

Caroline nie pierwszy raz przysporzyła kłopotów ojcu, który uchodzi za wzór praworządności. Kiedy w 2007 roku Giuliani ubiegał się o poparcie republikanów w wyścigu prezydenckim, dołączyła do grupy znajomych Baracka Obamy na portalu społecznościowym Facebook. Tym samym udzieliła poparcia demokracie.

Według amerykańskich mediów jej relacje z ojcem już wcześniej były napięte. Caroline jest córką Giulianiego z jego byłą żoną Donną Hanover, reporterką telewizyjną i aktorką. W 2002 roku Giuliani się rozwiódł z Donną, by poślubić swoją sekretarkę Judith Nathan. Córka nie może mu tego wybaczyć do dziś. Media spekulują, że Caroline i tym razem świadomie chciała zaszkodzić ojcu.

Giuliani nie jest jedynym politykiem, który ma kłopoty z potomstwem. Dzieci prominentów często wpadają w tarapaty. Biorą narkotyki, kradną, jeżdżą po pijanemu. W czerwcu wyszło na jaw, że córka lidera nowozelandzkich laburzystów 25-letnia Sara Goff została zatrzymana na festiwalu techno w Auckland z czterema tabletkami ecstasy w biustonoszu. Młoda kobieta, która pracuje jako doradca w ministerstwie rolnictwa, przyznała się do winy. Sąd skazał ją na 500 dolarów grzywny.

Syn prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego Jean w 2007 roku stanął przed sądem za nieumyślne spowodowanie wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Wjechał skuterem w BMW. Sąd uniewinnił go, ale jego ojciec, który jest zwolennikiem polityki „zero tolerancji” wobec przestępców, musiał się gęsto tłumaczyć.

Z kolei córki byłego prezydenta USA George’a W. Busha zostały przyłapane w 2008 roku na piciu piwa w jednym z barów w Teksasie. Miały wtedy 19 lat, a w większości stanów USA pić alkohol można dopiero od 21 lat. Pikanterii dodaje sprawie to, że restrykcje alkoholowe wprowadził w tym stanie ich konserwatywny ojciec.

Także w Polsce dzieci polityków wywoływały skandale. Choćby syn Lecha Wałęsy, Przemysław, który w 1993 roku spowodował wypadek drogowy, prowadząc samochód po pijanemu. – Dzieci znanych polityków są pod ciągłą obserwacją mediów. Nie oznacza to jednak, że nie mogą prowadzić normalnego życia – mówi „Rz” brytyjska psycholog dr Lucy Beresford.

Według niej młodzi ludzie rozrabiają bez względu na to, czyimi są dziećmi.

– Szukają mocnych wrażeń. Dzieci polityków niczym się od reszty nie różnią. Media eksponują tylko te negatywne przypadki. Co z dziećmi, które nic nie przeskrobały? – pyta. I dodaje: – Dzieci zwykłych ludzi też piją, też biorą narkotyki, tylko nikogo to nie obchodzi.

20-letnia Caroline Giuliani próbowała ukraść kosmetyki warte 100 dolarów w sklepie Sephora na Manhattanie. Pracownicy sklepu zauważyli, jak ukradkiem chowa coś do torebki. Zajście zostało także zarejestrowane przez kamery przemysłowe. Obsługa placówki zawiadomiła policję. Skuta kajdankami studentka Harvardu trafiła na posterunek.

Kiedy okazało się, że jest córką byłego burmistrza Rudy’ego Giulianiego, który zawzięcie walczył z przestępczością, menedżer sklepu postanowił nie wnosić oskarżenia. Dziewczyna została zwolniona z aresztu. Jednak policja skierowała jej sprawę do prokuratury, która rozważa postawienie 20-latce zarzutu kradzieży.

Pozostało 81% artykułu
Społeczeństwo
„Niepokojąca” tajemnica. Ani gubernator, ani FBI nie wiedzą, kto steruje dronami nad New Jersey
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Właściciele najstarszej oprocentowanej obligacji świata odebrali odsetki. „Jeśli masz jedną na strychu, to nadal wypłacamy”
Społeczeństwo
Gwałtownie rośnie liczba przypadków choroby, która zabija dzieci w Afryce
Społeczeństwo
Sondaż: Którym zagranicznym politykom ufają Ukraińcy? Zmiana na prowadzeniu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Antypolska nagonka w Rosji. Wypraszają konsulat, teraz niszczą cmentarze żołnierzy AK