We wtorek Organizacja Narodów Zjednoczonych poinformowała, że osiągnęła "zasadnicze porozumienie" z jemeńskimi rebeliantami w sprawie wypompowania ładunku ze statku FSO Safer i przeniesienia go na inną jednostkę.
45-letni statek, od dawna wykorzystywany jako pływająca platforma do przechowywania ropy, od 2015 roku jest zacumowany u zachodniego portu w mieście Al-Hudajda na Morzu Czerwonym.
Tankowiec jest zacumowany około 60 kilometrów od najbliższych zamieszkałych obszarów. Na jego pokładzie znajduje się 1,1 mln baryłek ropy naftowej.
Oprócz korozji starzejącego się kadłuba, przez lata zaniedbywano niezbędne prace dotyczące redukcji gazów w zbiornikach magazynowych.
Greenpeace ostrzega, że statek może "eksplodować w każdej chwili". W ocenie ekspertów kolejne problemy pojawiły się w maju 2021 roku, gdy doszło do przecieku w rurze chłodzącej. Usterka została później naprawiona.