Poszkodowanymi są dwie pacjentki, a skrzywdzić je miały inne dziewczyny leczone w tej lecznicy.
- W lutym wszczęliśmy śledztwo dotyczące przymusowego doprowadzenia do aktu seksualnego na małoletnich pacjentkach oddziału nerwic młodzieżowych. Zawiadomienie złożyło kierownictwo oddziału – mówi nam Anna Makarewicz-Poszytek, szefowa prokuratury rejonowej w Garwolinie.
Poszkodowanymi w tej sprawie są 16-letnia Roksana W. oraz 15-letnia Paulina Z. Obie miały zostać wykorzystane przez trzy inne pacjentki w grudniu ubiegłego roku oraz w styczniu tego roku. Kiedy personel szpitala odkrył co się stało, powiadomił odpowiednie organy.
Dziewczyny, które miały dopuścić się gwałtu, mają 15-16 i 17 lat. – Tylko najstarsza może odpowiadać jak dorosła. Jej sprawa trafiła do nas. Pozostałymi dwoma zajmuje się sąd rodzinny – informuje prok. Makarewicz-Poszytek
Garwolińska prokuratura chce przesłuchać pacjentki które miały dopuścić się gwałtu, ale musi uzyskać wcześniej zgodę Sądu Okręgowego w Siedlcach. Odpowiedni wniosek już został tam wysłany. Na razie śledczy nie dostali odpowiedzi. Sprawę gwałtu jako pierwszy ujawnił portal egrwolin.pl.