Media nie podają nazwy szkoły, aby nie stygmatyzować chłopca, który identyfikuje się jako dziewczynka. Podkreślają jednak, że stworzenie osobnej toalety w szkole poparło nowozelandzkie Ministerstwo Edukacji. Według nowozelandzkiej prasy koledzy i koleżanki transpłciowego ucznia zaakceptowały jego przemianę.
Rada szkoły tłumaczy, że decyzja o stworzeniu osobnej toalety dla sześciolatka ma na celu wspieranie dziecka. - Każde dziecko zasługuje na to, by czuć się bezpiecznie w szkole - podkreślają jej przedstawiciele. - Nie ma w tym nic dziwnego, ani przerażającego. To zdarza się od początku ludzkości. Obecnie jesteśmy po prostu bardziej świadomi - dodają.