– Według informacji, które nam przekazano, sprawa jest już zdecydowana, ale na razie nie jest podawana do publicznej wiadomości – mówi „Rz” jeden z żołnierzy.
Piloci i obsługa techniczna z bazy w podpoznańskich Krzesinach, gdzie stacjonuje większość polskich F-16, przyznają, że już zaczęli intensywne przygotowania do wyjazdu, a nawet ustalanie konkretnego harmonogramu.
Jak mówią „Rz”, dostali informację, że do Afganistanu mieliby polecieć w 2012 r., by pomagać sojusznikom z NATO.
Jednak oficjalnie Siły Powietrzne nie potwierdzają tych informacji. – Nie ma opracowanych takich planów – zastrzega ppłk Robert Kupracz z wydziału prasowego Sił Powietrznych.
Wojskowi, z którymi rozmawialiśmy, podkreślają, że wojsku stawiane są zadania długoterminowe, których realizacja zależy jednak od politycznych decyzji.