Według portalu w ostatnich latach chiński wywiad werbował agentów z kilku krajów europejskich.
52-letni wojskowy wyszedł z domu na warszawskim Gocławiu drugiego dnia Świąt Wielkanocnych. Jego zaginięcie zgłosiła żona.
W marcu Stefana Z. oskarżono o dezercję; śledztwo w jego sprawie zawieszono z powodu niemożności przesłuchania.