Gen. Skrzypczak chwalił polską armię za "potencjał ludzki jakim dysponuje". Jego zdaniem pod tym względem wojsko polskie należy do światowej czołówki, czego dowiodły - zdaniem generała - misje w Iraku i Afganistanie.

Jednocześnie jednak były wiceminister obrony narodowej ocenił, że zmniejsza się "potencjał operacyjny" wojska polskiego. Gen. Skrzypczak podtrzymał swoją opinię z marca, kiedy mówił, że bez pomocy NATO w przypadku konfliktu z Rosją Warszawa zostałaby zajęta w ciągu 3-4 dni. Zaznaczył jednak, że taki scenariusz byłby realny tylko wtedy, gdyby Polska została pozostawiona samej sobie. Dodał, że on sam "wierzy w NATO", które gwarantuje bezpieczeństwo Polski.

Oprócz modernizacji uzbrojenia ważne jest, zdaniem gen. Skrzypczaka, zbadanie możliwości zwiększenia liczebności sił zbrojnych w przypadku zagrożenia. Były dowódca wojsk lądowych zwrócił uwagę, że w przypadku konfliktu z silniejszym przeciwnikiem, armia musi być liczna, by mieć odpowiednie "zdolności operacyjne".