Reklama

Wyższy podatek od gruntów budowlanych ma ukrócić spekulację

Samorządowcy chcą wyodrębnić nową kategorię gruntu: przeznaczonego na cele budowlane, z wyższą stawką.

Publikacja: 20.01.2015 07:33

Wyższy podatek od gruntów budowlanych ma ukrócić spekulację

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Unia Metropolii Polskich i Związek Miast Polskich chcą nowelizacji ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.

Teraz ustawa wyróżnia w podatku od nieruchomości budowle i budynki oraz grunty (art. 5 ust. 1) przeznaczone pod działalność gospodarczą, grunty pod jeziorami, zajęte na zbiorniki wodne retencyjne, na elektrownie wodne i grunty pozostałe, w tym zajęte na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności organizacji pożytku publicznego. Każdy z wyszczególnionych gruntów ma przewidzianą w ustawie inną  stawkę podatku, przy czym są one podane w maksymalnej wysokości. Od rady gminy zależy, jaką stawkę uchwali. Rada gminy może też uchwalić inne stawki dla tego samego typu gruntu w zależności od lokalizacji, rodzaju działalności gospodarczej i rodzaju zabudowy.

W propozycji nowelizacji samorządowcy wskazują na konieczność wprowadzenia w części gruntowej nowego typu gruntu i nowego rodzaju podatku. – Chcemy, aby podatek od nieruchomości gruntowych był bardziej zróżnicowany. Dziś są dwie stawki oraz możliwość ich strefowania. Proponujemy, aby go urealnić i powiązać ze sposobem wykorzystania terenu oraz wprowadzić kilka stawek związanych z tym wykorzystaniem – powiedział „Rzeczpospolitej" Andrzej Porawski, dyrektor biura ZMP. – Według nas należy wyżej opodatkować grunty budowlane.

Podatek od gruntów budowlanych, zdaniem Porawskiego, powinien być wprowadzony, gdy w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego zostanie zapisane przeznaczenie terenu na cele budowlane. Mieszkańcy często chcą się budować na zupełnie nowych terenach, które zostają przekwalifikowane na budowlane, a nie mają miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Pomimo to mieszkańcy domagają się budowy infrastruktury. Najważniejszym zaś źródłem jej finansowania jest podatek od nieruchomości.

– Wyższy podatek od gruntów budowlanych zapobiegnie spekulacji ziemią, bo każdy się zastanowi, czy już chce płacić wyższy podatek, czy jeszcze poczeka. Nie będzie też wielkich rezerw budowlanych. Specjaliści oceniają, że mamy dziś dziesięciokrotną nadprodukcję terenów budowlanych w stosunku do potrzeb. To gruba przesada –twierdzi Porawski.

Reklama
Reklama

Samorządowcy idą jeszcze dalej ze swoimi propozycjami. Zamierzają przedstawić zasady strefowania podatku gruntowego w całym kraju. Ich zdaniem bowiem dla takiego samego rodzaju gruntu powinna obowiązywać inna stawka w Warszawie czy w pozostałych dużych miastach, a inna na prowincji. Według nich warszawski grunt powinien być znacznie droższy. Jak jednak zróżnicować ten podatek? Otóż według tej propozycji organizacje samorządowe chcą go powiązać z PKB generowanym na danym terenie.

Propozycja zmian w ustawie padła na posiedzeniu zespołu ds. finansów publicznych Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Co na to Ministerstwo Finansów? Na razie nie ustosunkowało się do niej, czekając na przekazanie ostatecznego projektu, co ma nastąpić wkrótce.

prof. Elżbieta Kornberger-Sokołowska, Rada Legislacyjna przy Prezesie Rady Ministrów

Pomysł, aby wprowadzić nową kategorię nieruchomości w podatku od nieruchomości, wydaje się sensowny. Należałoby jednak na to rozwiązanie spojrzeć szerzej, np. w powiązaniu działki budowlanej z opłatą adiacencką. Można by się zastanowić, czy nie zwiększyć tej opłaty po zbudowaniu infrastruktury. Warto też zauważyć, że kwestia wyodrębnienia nowej kategorii  nieruchomości ma znaczenie polityczne dla samorządów, a zatem pomimo jego zalet mogą się ujawnić negatywne strony tego rozwiązania.

Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Sądy i trybunały
Awantura na posiedzeniu Trybunału Stanu. „Proszę zdjąć togi i tam siąść"
Prawo karne
„Szon patrole” to nie zabawa. Prawnicy mówią, co i komu za nie grozi
Spadki i darowizny
Jeśli opiekowała się siostrą, to nie można jej odebrać zachowku. Wyrok SN
Prawo drogowe
Do lat 16 jazda tylko w kasku, ale od 17-tki już z prawem jazdy
Reklama
Reklama