Radny z wyrokiem jest bezkarny

W wyborach samorządowych i parlamentarnych kandydatom nie grożą żadne konsekwencje prawne za zatajenie informacji o tym, że byli karani. Za oszustwo tracą tylko mandat

Publikacja: 11.01.2011 04:00

Radny z wyrokiem jest bezkarny

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

– Prawo toleruje takie wypadki, a sankcja karna dla nieuczciwych kandydatów byłaby wskazana – uważa Beata Tokaj, dyrektor zespołu prawnego i organizacji wyborów Krajowego Biura Wyborczego.

Przykładem jest choćby Jerzy P., który zaledwie kilkanaście dni po wyborach musiał złożyć mandat radnego gminy Grudziądz, bo okazało się, że był karany i w dniu wyborów nie miał biernego prawa wyborczego. W mediach tłumaczył się, że składając oświadczenie, myślał, iż chodzi o współpracę z SB.

Kilkudziesięciu innych kandydatów komisje wyborcze z tego samego powodu wykreśliły z list tuż przed wyborami.

[srodtytul]Naruszeń jest wiele[/srodtytul]

W każdej kadencji kilkudziesięciu radnych traci mandaty, bo wychodzi na jaw, że w dniu wyborów nie mieli biernego prawa wyborczego. Teoretycznie oświadczenia kandydatów powinny weryfikować terenowe komisje wyborcze.

– O tym, czy dany kandydat jest karany czy też nie, dowiadujemy się, gdy ktoś o tym doniesie, ewentualnie z mediów. Dopiero wtedy występujemy o informacje do Krajowego Rejestru Karnego – przyznaje dyrektor jednego z krajowych biur wyborczych.

[srodtytul]Ewidentna luka[/srodtytul]

Choć komisarze wyborczy powiadamiają organy ścigania o poświadczaniu nieprawdy i wprowadzaniu w błąd komisji wyborczych, [b]prokuratury umarzają sprawy, a sądy uniewinniają oskarżonych.[/b] Uzasadniają to tym, że w obecnym stanie prawnym nie można ukarać wyrokiem karnym osoby, która składa nieprawdziwe oświadczenie.

– Praktyka wskazuje, że z uczciwością kandydatów bywa różnie, i coś z tym trzeba zrobić. Choć jednocześnie nie można mieć złudzeń, że nadanie oświadczeniom rygoru prawnego wyeliminuje całkowicie problem – mówi Cezary Widomski, zastępca dyrektora Wydziału Nadzoru i Kontroli lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.

– To ewidentna luka w przepisach. Wystarczy, że kandydaci po wykryciu fałszerstwa oznajmią, iż zapomnieli o ciążących na nich wyrokach albo nie wiedzieli, że z tego powodu nie mogą kandydować do samorządu. Jedyną konsekwencją jest to, że zostaną pozbawieni mandatu – mówi poseł Grzegorz Roszak, który w tej sprawie przygotował interpelację. Zdaniem posła przepisy należy zmienić.

[srodtytul]Tylko oświadczenie[/srodtytul]

Obecna [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=BA302F2475B5FE6565DA94246E3A6932?id=170645]ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw[/link] nie nakłada na osoby kandydujące w wyborach samorządowych obowiązku składania oświadczeń o niekaralności. Wprowadza natomiast w art. 99 ust. 2 konieczność dołączenia do zgłoszenia listy kandydatów przekazywanej komisjom wyborczym przez pełnomocnika komitetu wyborczego (bądź upoważnioną przez niego osobę) pisemnego oświadczenia kandydata o posiadaniu prawa wybieralności.

Ordynacja wyborcza nie przewiduje przy tym możliwości odebrania takiego oświadczenia pod rygorem odpowiedzialności karnej. Zgodnie z art. 110 ust. 1 ordynacji wyborczej [b]jedyną sankcją za złożenie oświadczenia niezgodnego z prawdą jest skreślenie z listy kandydatów.[/b]

– W oświadczeniu powinno się pojawić pouczenie o konsekwencjach karnych podania nieprawdy – uważa Zygmunt Leszczyński, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Przemyślu.

Prawnicy wskazują, że przestępstwa fałszywych zeznań określonego w art. 233 kodeksu karnego można się dopuścić jedynie w postępowaniu sądowym albo w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy i może ono występować w trzech postaciach: złożenia fałszywych zeznań, przedstawienia fałszywej opinii lub tłumaczenia, złożenia fałszywego oświadczenia.

Zgodnie zaś z art. 233 § 6 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=D8F9F840DAB60378716BA4F43B54B124?id=74999]kodeksu karnego[/link] przepisy dotyczące odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań stosuje się odpowiednio do osoby, która składa fałszywe oświadczenie, jeżeli przepis ustawy przewiduje możliwość odebrania oświadczenia pod rygorem odpowiedzialności karnej.

[srodtytul]Przepisy do poprawki[/srodtytul]

Stanisław Chmielewski, sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, przyznaje, że w obecnym stanie prawnym brak jest możliwości przypisania odpowiedzialności karnej z art. 233 § 6 kodeksu karnego osobie, która podała w oświadczeniu o posiadaniu prawa wybieralności nieprawdę lub zataiła prawdę. Ordynacja wyborcza nie przewiduje bowiem możliwości odebrania przez komisję wyborczą oświadczenia o posiadaniu prawa wybieralności pod rygorem odpowiedzialności karnej.

Tego rodzaju regulacji nie ma również w ordynacji wyborczej do Sejmu RP i Senatu RP ani ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego.

Stanisław Chmielewski uważa, że [b]zmiany legislacyjne powinny dotyczyć nie tylko ordynacji wyborczej, ale także pozostałych ustaw normujących sprawy wyborcze.[/b] Zaznacza jednak, że minister sprawiedliwości nie jest organem właściwym w sprawach związanych z zasadami i trybem przeprowadzenia wyborów.

– Prawo toleruje takie wypadki, a sankcja karna dla nieuczciwych kandydatów byłaby wskazana – uważa Beata Tokaj, dyrektor zespołu prawnego i organizacji wyborów Krajowego Biura Wyborczego.

Przykładem jest choćby Jerzy P., który zaledwie kilkanaście dni po wyborach musiał złożyć mandat radnego gminy Grudziądz, bo okazało się, że był karany i w dniu wyborów nie miał biernego prawa wyborczego. W mediach tłumaczył się, że składając oświadczenie, myślał, iż chodzi o współpracę z SB.

Pozostało 89% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów