Reklama

Odpady komunalne muszą trafiać do regionalnej sortowni

To, że instalacja regionalna nie ma wystarczających mocy do przerobienia odpadów, nie usprawiedliwia oddawania śmieci do innej, np. zastępczej sortowni.

Aktualizacja: 03.03.2017 20:00 Publikacja: 03.03.2017 18:14

Odpady komunalne muszą trafiać do regionalnej sortowni

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Tak wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, który zapadł 3 marca 2017 r. NSA podtrzymał decyzje administracyjne i wyrok pierwszej instancji nakładający na przedsiębiorcę 2 tys. zł kary za nieoddawanie przez pięć miesięcy z rzędu odpadów komunalnych do regionalnej instalacji przetwarzania odpadów (RIPOK) wskazanej w uchwale sejmiku województwa.

– Z przepisów ustawy o odpadach, a konkretnie z jej art. 38 ust. 2 pkt 2, wynika, że jedyną sytuacją, która usprawiedliwia dostawę odpadów komunalnych do innej sortowni niż regionalna instalacja przetwarzania odpadów, jest awaria tej ostatniej – uzasadniał Paweł Groński, sędzia NSA. – W badanej sprawie taka sytuacja nie miała miejsca. Co więcej, strona nie przedstawiła żadnych dowodów wskazujących na to, że RIPOK odmawiał przyjmowania dostarczanych przez skarżącego odpadów – wskazywał sędzia Groński.

W rozpatrywanej przez NSA sprawie wójt gminy Herby ukarał Zakład Oczyszczania Wywozu i Utylizacji Nieczystości Eko-System Sp. jawna karą 2 tys. zł za to, że przez pięć kolejnych miesięcy odebrane od mieszkańców odpady komunalne dostarczał do sortowni, którą ten zakład prowadził. Innymi słowy, nie trafiały one do instalacji regionalnej, wskazanej w uchwalonym przez sejmik województwa śląskiego planie gospodarki odpadami.

Prowadzona przez Eko-System sortownia miała, zgodnie z uchwalonym przez śląski sejmik uchwałą, status instalacji zastępczej.

Eko-System wskazywał, że odpady dostarczał do swojej sortowni, ponieważ instalacja regionalna nie posiadała wystarczających mocy przerobowych, aby zagospodarować dostarczane jej śmieci. Na dowód tego przedstawiał stosowne pismo z RIPOK.

Reklama
Reklama

Niekorzystną dla Eko-Systemu decyzję wójta gminy Herby utrzymało zarówno Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Częstochowie, jak i wyrokiem z 5 lutego 2015 r. WSA w Gliwicach (sygn. II SA/Gl 1505/14).

Nie pomogła także kasacja do NSA.

– Ustalony w sprawie stan faktyczny i prawny nie budzi wątpliwości, a na jego podstawie trzeba stwierdzić, że wójt gminy Herby słusznie wymierzył przedsiębiorcy karę w maksymalnej wysokości – mówił sędzia Groński. – W sprawie chodziło wszak nie o jednorazowe dostarczenie odpadów do innej instalacji niż regionalna, ale o proceder, który trwał prawie pół roku – wskazywał sędzia. I dodał, że podnoszony w skardze kasacyjnej argument, że RIPOK, nie dysponując wystarczającymi mocami przerobowymi, zezwolił niektórym gminom na dostarczanie odpadów do instalacji zastępczej, nie może stanowić podstawy do nieprzekazywania ich RIPOK.

– W szczególności dlatego, że gmina Herby, na której terenie firma Eko-System działała, takiej zgody od RIPOK nie otrzymała – wskazywał Paweł Groński, sędzia NSA.

Sygn. akt: II OSK 1473/15

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama